Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-12-2017, 19:30   #675
hen_cerbin
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Szlachcic niechętny wyważaniu drzwi za pomocą ładunków prochowych, które, jak uważał, zwaliłyby nam tę cholerną wieżę na łby, nie miał oporów przed użyciem łomów.
W środku zauważył manekina, który jednak powoli zaczął się podnosić. Już miał stanąć na jego drodze, gdy zauważył bardzo powolne ruchy przeciwnika.

- Panie Czarodzieju, panowie Strzelcy - Lothar nieco teatralnym gestem zaprosił Wolfganga, Axela i Bernhardta do konkursu pod tytułem: kto pierwszy ustrzeli zombie. Przed tak powolnym wrogiem w razie czego zdążą spokojnie uciec, a w razie czego Lothar odłożył łom i przygotował miecz z lewakiem. Jeśli broń kłuto-palno-magiczna nie pomoże, zawsze zostanie stare dobre cięcie mieczem, ewentualnie rąbanie przyniesionym przez Wolfganga toporem (no, może toporkiem, ale zombiak też nie za duży. Zresztą, po ghulu to wszystko się już chyba będzie słabsze wydawało). Wbrew nieco nonszalanckiemu podejściu patrzył uważnie, czy stwór nagle nie przyspieszy, by stanąć mu na drodze.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline