Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2017, 09:03   #204
Morel
 
Morel's Avatar
 
Reputacja: 1 Morel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputację
Roel podszedł bez słowa i stanął ramię w ramię z Herbertem Droge. Patrzył przez chwilę w milczeniu na płonące ciała, by po chwili zacząć w powadze cichą modlitwę.
- Niech ogień uchroni doczesne ciała przed zawłaszczeniem, niech uwolni i odda ich dusze pod opiekę Pana Obrońcy by mogły wkroczyć w jego ogrody - Zakończył ją gestem zamknięcia oczu i zwrócił się do kapłana.
- Myliłem się Kapłanie - powiedział nie podnosząc wzroku. - Myślałem, że umrzeć nie będąc na to gotowym to najgorsze, co może przytrafić się żyjącej duszy. - akolita w końcu zwrócił swoje zatroskane oblicze w stronę sługi Sigmara. - Choć ból po takiej śmierci jest wielki, to można go ukoić. Jednak ci, którzy nie umarli, a za życia i z własnej woli pozwalają spaczyć swoją duszę skazani będą na wieczne potępienie i tracą prawo do wejścia w senne ogrody. W mieście są słudzy plugawego boga Kapłanie. Choroba trawiąca ludzi to ich ziarno, z którego w tej właśnie chwili zbierają żniwa. - sługa Morra mówił jakby nie swoim głosem, który przepełniony był smutkiem i żalem.
- Jeśli nie podejmiemy działań natychmiast.. Jedynym ratunkiem dla tego miasta może być ucieczka przez czarne bramy by skryć się w sennych ogrodach przez wzrokiem plugawego. - Nieobecne spojrzenie czarnych oczu Roela zamarło wbite prosto w twarz Sigmaryty. Przekaz był jasny. Wkrótce śmierć może być najlepszym, co może ich spotkać.
 
Morel jest offline