Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2017, 13:49   #95
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację

Nie wszystkim udział się humor podśpiewującego sobie Fika. Dwóch goblinów Smostrok i Weazil dychali ciężko. Ręka Weazila nie wyglądała najlepiej nawet jak na goblinie standardy ran. Fik i Gnorix dostąpili łaski swych bożków ponieważ, ten pierwszy najpierw wzmocnił błogosławieństwem większych kuzynów, a teraz i w Weazila wstępowały nowe siły.
Gnorix natomiast odniósł kolejne spektakularne zwycięstwo, o którym pisano by poematy gdyby tylko goblinoidy były do tego zdolne.

Wielki niedźwiedź leżał w wielkiej kałuży krwi. Której zapach zapach śmierci w zatęchłych tunelach mógł przyprawić o mdłości niejednego poszukiwacza przygód, ale nie ich! Odgłosy walki na pewno było słychać, ponieważ niosło się echo.

Przeszukawszy korytarz z którego wybiegł niedźwiedź niestety nie znaleźli nic poza stertą połamanych kości i podartych łachmanów.

- Do wyjścia już niedaleko - rzekł Krud, - chodźta jeśli siły macie! Wyjdziem koło wielkiej wody!


 
Feniu jest offline