Antix po słowach Haxa lekko odsunęła się od niego, tak boczkiem boczkiem, i stwierdziła:
-wiecie co tez mam dosyć tych goryli chciałam po dobroci bo z reguły to działało , niestety nie tym razem za co was przepraszam za być może niepotrzebne obrażenia. czas przetrzepać im porządnie futerka.
Wyjeła sztylet i czeka na reszte co zadecyduja.