[Tunelarz 2] Śmierć i Podatki - Strona 14

Ardel · 19-12-2017, 11:16

- Ta, jest! Chodźmy. Dzielimy się, czy lepiej zostawić to dla naszej dwójki?

Anonim · 19-12-2017, 21:56

Wszyscy:
Po dotychczasowych atrakcjach część z was postanowiła udać się do chatki odziedziczonej po Fryderyku. O drogę zapytaliście niewielki tłum jaki zebrał się przed bramą. Niektórzy byli zawiedzeni, że nikt nie stracił żadnej kończyny. Gawiedź miała nadzieję na jakieś brutalne sceny, ale niestety nie widzieli sceny jaka rozegrała się między Haxtesem i Gorylem nr 2. Wszystko przez te krzaki. Ludzie lekko zawiedzeni rozeszli się, ale przedtem naprowadzili was na chatkę. Okazało się, że jest położona na uboczu - właściwie to w lesie. Czwórka bojowników spotkała wśród tłumu Izbyluta i Chikkita. Obaj wyglądali całkiem dobrze.

Po dość krótkiej podróży wydeptaną ścieżką dotarliście do chatki. Właściwie - w prostej linii - nie była daleko od wieży. Po drugiej stronie zatoczki, nad którą wcześniej był San Hedryn. Od strony wody była schowana za dość gęstymi krzaczorami. Z zewnątrz chatka nie była niczym wyjątkowym, no ale była i tak lepsza od lepianek w jakich żył plebs Boguszewa pracujący ciężko w tartakach. Pobudowana z drewna, jednopiętrowa, z kamiennym kominem, prawdopodobnie trzypokojowa. Miała nawet zadaszony taras, a i ładnie pomalowaną latrynę z boku (dźwięk much zasugerował wam, że niedawno ktoś z niej korzystał). Będąc kilka metrów od tarasu stanęliście jak wryci. W drzwiach do chatki (a jakże - od wewnątrz!) stał goryl. Ten, z którym mieliście najmniej do czynienia, któremu nikt z was nie zdejmował złotej nici (nazwijmy go na razie Gorylem nr 3). Widząc was zwierz warknął głośno i zatrzasnął przed wami drzwi. Najwyraźniej goryle przebyły niewielką zatoczkę i zagnieździły się w chatce. Przynajmniej nie pilnują już Wieży... ech...

Wówczas Izbylut i Chikkit głośno skomentowali, że w Boguszewie jest tawerna oferująca wolne pokoje.
- I to za całkiem uczciwą cenę! - powiedział nagle głos dobywający się z krzaków. Zza drzewa wyszedł chudy facet o dość niezdrowej cerze. Ubrany był w czarną tunikę, a na głowie miał niemodny, czarny kapelusz z dużym rondem i czerwonym paskiem. Zdjął kapelusz i powiedział:
- Nazywam się Adrian Wiliński. Jestem podróżnym cyrulikiem, a Urząd Skarbowy wskazał, że możecie potrzebować mojej - odpłatnej - pomocy. Niestety spóźniłem się na wasz dyliżans i już zdążyliście rozejść się. Szkoda, że nie przybyliście wcześniejszym - może uniemożliwilibyście wjazdu klatki z gorylami pod Wieżę. - po chwili mężczyzna zwrócił uwagę jak wyglądają Haxtes i Antix - O rany! No dosłownie... - zrobił duże oczy - Chodźcie do mojego tymczasowego zakładu leczniczego!

Nie mając w sumie nic więcej do roboty (no, moglibyście spróbować powalczyć z gorylami, ale bez Haxtesa i Antix to mogło się źle skończyć, no chyba, żeby spalić chatkę z gorylami w środku, ale wtedy nie będzie już chatki) poszliście z nim. Ku waszemu zdziwieniu okazało się, że jego zakład leczniczy mieści się w niewielkim magazynie drewna tartaku najbliższego Wieży (jakieś dwieście metrów od sławetnej bramy). Szmatą zgarnął kurz i wióry z dwóch stołów i kazał się położyć Antix i Haxtesowi. - Koszty podam po zakończeniu leczenia, zresztą Urząd Skarbowy mówił mi, że jakby były problemy to pomoże mi odzyskać wasz dług, ale to wiecie, lepiej płacić na bieżąco. No, nie martwcie się. Ze skóry was nie obedrę! Chyba, że będzie tego wymagała sztuka medyczna... - ostatnie zdanie dodał dość ponurym i cichym głosem. Następnie otworzył metalową szafkę ukrytą pomiędzy deskami zalegającymi pod ścianami pomieszczenia. Ratując swoją poczytalność reszta wyszła na zewnątrz, gdy Antix i Hextes pozostali na terapii. Jakąś godzinę później wyszli jak nowo narodzeni, a tylko z kilkoma bliznami przypominającymi jednej, że ogień parzy, a drugiemu, że szarża dwóch goryli to bolesne przeżycie. Antix i Hextes nie będą chcieli rozmawiać jak wygląda terapia, a zresztą przez nią stracili po 3 punkty Rozumu. Za to Zdrowie odzyskali całkiem! Antix ściskała w ręku lekko nadpaloną różdżkę, a i miała ze sobą tobół, który niegdyś był jej kurtką, a teraz przypaloną szmatą. Uratowała medalion, ale ze złotej nici to pozostały bardzo małe fragmenty praktycznie nie nadające się do niczego, ale może jakieś zastosowanie się znajdzie.

Po uleczeniu Antix i Hextesa Wiliński stwierdził, że należy się w sumie 20 zł - po 10 zł na głowę. Antix i Hextes zgodnie z prawdą przyznali, że nie mają chwilowo żadnych pieniędzy na co Wiliński odparł, że nie ma sprawy, ale jak będą mieli to lepiej niech oddadzą dług.

Po wyjściu przed zakład lekarski Wilińskiego (no, tak naprawdę magazyn drewna) nastąpiło niewielkie zebranie szóstki. Dzień jeszcze nie dobiegał końca, w sumie to dopiero zbliżało się popołudnie, a do zachodu słońca pozostawała masa czasu.

KONIEC ETAPU PIERWSZEGO

San Hedryn:
+ 3 PD za próbę dyplomatycznego załatwienia sprawy z goblinem z irokezem (Dyplomacja)
+ 1 PD za próbę dotarcia do drzwi wieży jako pierwszy (Odkrywanie)
+ 1 PD za taktyczny odwrót (Dyplomacja)
+ 5 PD za wybranie kierunku na wieżę na rozjeździe (Lojalność)
+ 5 PD za dotarcie na drugą stronę wieży (Odkrywanie)
+ 3 PD za obserwowanie goryla w klatce (Wiedza)
+ 1 PD za przekazywanie danych wywiadowczych (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za drużynę węszącą wokół wozu (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za złośliwe rzucanie kamieni (Odgrywanie)
+ 1 PD za wspólne podnoszenie wozu (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za pomstowanie (Odgrywanie)
+ 3 PD za wykorzystanie grawitacji do złapania spadającego miecza (Pomysłowość)
= 26 PD

Barak Haxtes:
+ 1 PD za niepierdolenie się w tańcu (Odgrywanie)
+ 3 PD za natychmiastowe rzucenie się do pomocy Chikkitowi (Lojalność)
+ 3 PD za bestialskie pałowanie (Wojna)
+ 1 PD za trzymanie pały w pogotowiu w czasie negocjacji (Dyplomacja)
+ 9 PD za błyskawiczną akcję bojową i zgładzenie Ukrytego Smoka (Wojna)
+ 1 PD za drużynę węszącą wokół wozu (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za bluzgi na goblina z irokezem (Odgrywanie)
+ 1 PD za wspólne podnoszenie wozu (Gra Zespołowa)
+ 5 PD za błyskawiczną akcję bojową i zneutralizowanie Goryla nr 2 (Wojna)
+ 1 PD za pały i maczugi (Odgrywanie)
= 26 PD

Glastenen:
+ 5 PD za zapoznanie się z aktami (Wiedza)
+ 1 PD za ciągłe pożyczanie pieniędzy (Odgrywanie)
+ 1 PD za podniesienie Antix na barana (Gra Zespołowa)
+ 3 PD za „mamy na to papiery” do goryla (Dyplomacja)
+ 1 PD za walkę o nić goryla (Odgrywanie)
+ 3 PD za rozcięcie złotej nici Goryla nr 2 (Dyplomacja)
+ 1 PD za próbę ratowania małpy (Dyplomacja)
+ 3 PD za ogólną służbę zdrowia (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za przeszukiwanie ścierwa Ukrytego Smoka (Chciwość)
+ 1 PD za drużynę węszącą wokół wozu (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za łapanie kamieni (Dyplomacja)
+ 1 PD za wspólne podnoszenie wozu (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za pilnowanie tyłów (Odgrywanie)
+ 3 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z bandą goryli (Dyplomacja)
+ 3 PD za błyskawiczną akcję ratowania Antix przed ofiarą całopalną (Lojalność)
+ 1 PD za pamięć o chatce (Pomysłowość)
= 30 PD

Chikkit:
+ 3 PD za przekroczenie granicy posesji jako pierwszy (Refleks)
+ 1 PD za krzyki będąc katowanym przez goryle (Odgrywanie)
+ 1 PD za usilne próby rzucania zaklęć nie mając pieniędzy (Gapiostwo)
+ 3 PD za strategiczne wycofanie się do miasteczka (Odgrywanie)
+ 3 PD za zawiązanie relacji z gangiem goblinów (Dyplomacja)
+ 5 PD za scenę z Hunixitem (Odgrywanie)
+ 1 PD za szpiegowanie Trójki i Izbyluta (Odkrywanie)
+ 3 PD za wspólne z Izbylutem działania wywiadowcze (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za spiskowanie (Gra Zespołowa)
= 21 PD

Antix:
+ 1 PD za zadbanie o wytrychy (Pomysłowość)
+ 1 PD za ciągłe pożyczanie pieniędzy (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za ujawnienie informacji (Gra Zespołowa)
+ 3 PD za pomysł z owocami (Pomysłowość)
+ 1 PD za namawianie innych do działania zespołowego (Gra Zespołowa)
+ 5 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z Gorylem nr 1 Cezarem (Dyplomacja)
+ 3 PD za odnalezienie złotej nici i pomoc Gorylowi nr 1 Cezarowi (Odkrywanie)
+ 1 PD za chowanie się, żeby nie umrzeć (Przetrwanie)
+ 1 PD za wejście w kolejną pułapkę (Samokrytyka)
+ 1 PD za drużynę węszącą wokół wozu (Gra Zespołowa)
+ 5 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z Gorylem nr 2 (Dyplomacja)
+ 3 PD za grzebanie w kufrach i bananowy raj (Odkrywanie)
+ 1 PD za pamięć o fantach (Pomysłowość)
= 27 PD

Izbylut:
+ 1 PD za pierwszy odpis (Refleks)
+ 1 PD za ujawnienie informacji (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za przekazanie owoców (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za ocenę taktyczną sytuacji przed dołączeniem do ratowania Chikkita (Odgrywanie)
+ 3 PD za próbę pozyskania niewolnika (Pomysłowość)
+ 1 PD za walkę o niewolnika (Odgrywanie)
+ 1 PD za pograj se w dwie wieże, elfia pizdo! (Odgrywanie)
+ 3 PD za przedłożenie handlu nad walkę (Odgrywanie)
+ 1 PD za próbę zawiązania relacji z gangiem goblinów (Dyplomacja)
+ 7 PD za jedzenie, picie i popuszczanie pasa (Odgrywanie)
+ 1 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z Trójką (Dyplomacja)
+ 3 PD za wspólne z Chikkitem działania wywiadowcze (Gra Zespołowa)
+ 1 PD za spiskowanie (Gra Zespołowa)
= 25 PD

Amrik:
+ 10 PD za ukończenie misji (Lojalność)
+ 5 PD za zabranie kawałków Fazopingwina (Wywiad)
+ 3 PD za przypadkową zmianę fazy wody (Wywiad)
+ 3 PD za użycie psychoportacji do Łukaszenki (Pomysł)
+ 1 PD za haki psychometabolizmu (Pomysł)
+ 3 PD za nieatakowanie Fazopingwinów na lodzie (Dyplomacja)
+ 3 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z Darlokiem (Dyplomacja)
+ 3 PD za uzyskanie informacji, że statki kosmiczne nie mogą szybko latać (Wywiad)
+ 3 PD za wspólne działanie przy ratowaniu Łukaszenki (Gra Drużynowa)
+ 1 PD za próbę niepozostawienia ciała kumpla (Lojalność)
= 35 PD

Memo:
+ 10 PD za ukończenie misji (Lojalność)
+ 1 PD za "Weź się umyj" (Obserwacja)
+ 3 PD za sondę umysłów Fazopingwinów (Wywiad)
+ 3 PD za użycie ogłuszacza na wodzie (Pomysł)
+ 10 PD za zniszczenie hydraulicznego urządzenia fazowego (Wojna)
+ 1 PD za wołanie o pomoc (Gra Drużynowa)
+ 3 PD za sprawne załatwienie sprawy z jankesami (Wojna)
+ 3 PD za zatkanie lufy pistoletu (Pomysł)
+ 1 PD za zabranie śmiesznych urządzeń (Wywiad)
= 35 PD

Arti:
+ 10 PD za ukończenie misji (Lojalność)
+ 1 PD za sensowny pomysł formacji (Pomysł)
+ 1 PD za odkrycie, że pingwiny zmieniają fazy (Wywiad)
+ 3 PD za obejrzenie wyświetlanych obrazów (Wywiad)
+ 1 PD za zabranie nieśmiertelnika Wilińskiego (Lojalność)
+ 5 PD za poświęcenie życia (Lojalność)
+ 5 PD za badanie wszystkiego i wszędzie (Wywiad)
= 26 PD

Someirhle · 20-12-2017, 16:59

- Nosz kurwa z tymi gorylami, peta to ja sobie z ich skóry ukręcę - Glast miał stanowczo dość i był za wpierdolem jak nigdy. A poza tym miał mało czasu, nawet mniej niż wszyscy razem mieli i chwilowo nie miał głowy na coś więcej - może później sięrozwinie.

Ardel · 20-12-2017, 17:24

Izbylut postanowił zająć się papierkiem później. Najpierw odezwał się do towarzyszy:

- Spuśćmy tym małpom tęgi łomot, bo na cholerę mam płacić za karczmę, jak mogę spać w odziedziczonym domu? Glast - tym razem zamiast bić siebie po pyskach, możemy złoić małpy. Bo na nic innego silić mi się nie chce.

Stalowy · 20-12-2017, 19:50

Głowa bolała Haxa niepomiernie więc jedyne co zdołał wypowiedzieć to..

- Haxtes bić. Haxtes miażdżyć. Haxtes... - tu sapnął głośno ponownie rozochocony - ...gwałcić.

Szczypawa · 20-12-2017, 20:05

Antix po słowach Haxa lekko odsunęła się od niego, tak boczkiem boczkiem, i stwierdziła:

-wiecie co tez mam dosyć tych goryli chciałam po dobroci bo z reguły to działało , niestety nie tym razem za co was przepraszam za być może niepotrzebne obrażenia. czas przetrzepać im porządnie futerka.

Wyjeła sztylet i czeka na reszte co zadecyduja.

Avitto · 20-12-2017, 20:51

- Z takim przygotowaniem to możemy co najwyżej... No, to co chłop widłami. Jadę dowiedzieć się o gorylach czegoś więcej. I o tych śmiesznych, czerwonych irokezach - dodał, patrząc na Antix. Następnie zza bel drewna wyszło dwóch ochroniarzy wyposażonych w okute pałki i wyprowadziło Sana z krainy fantazji.

Szczypawa · 20-12-2017, 20:54

-co się na mnie patrzysz? ja irokeza nie mam tym bardziej czerwonych kudłów a tym bardziej nie mam nic wspólnego z tymi oszołomami! - warknęła na Sana

Anonim · 20-12-2017, 22:01

Wszyscy:
W czasie dyskusji o tym, czy spalować goryle już teraz, czy później San zdecydował, że lepiej udać się do miejskiej biblioteki i trochę poczytać. Takowej co prawda w Boguszewie nie było, ale przecież istniało również jakieś miejskie archiwum, a przynajmniej zamiejscowy wydział sądu jawczyckiego. Tak przynajmniej głosiła ogólno dostępna informacja w Jawczycach. Reszta, przy braku sprzeciwu Chikkita, zdecydowała, że należy natychmiast rozprawić się z gorylami raz na zawsze. Po tym jak San poszedł szukać bibliofilskiego szczęścia pozostała piątka skierowała się ku niedawno odwiedzonej chatce. Zastał ich widok jak i wcześniej - drzwi wciąż były zamknięte (jakby ktoś sprawdzał: jedynie na klamkę). Goryli nie było widać, ale i wcześniej nie było widać z wyjątkiem tego jednego w wejściu. Budynek ma sporo okien. Mniej więcej tak to wyglądało:

San:
Poszukując archiwum San dotarł do budynku, który bardzo oficjalnie wyglądał. Właściwie to była jedna z tych wysokich kamienic mieszczących się w centrum Boguszewa, ale tak jakoś przystrojona i nawet z tabliczką "RADA/SĄD" i ktoś dopisał "I FŻYZTCO". Zanim jednak San przekroczył drzwi tego przybytku (drewniane i okute, nawet nie umalowane, wyglądały na świeżo wstawione) zagadała do niego jakaś laska:
- Ooo, to pan był tam przy wieży! To prawda, że były tam goryle? - zapytała wyraźnie zaciekawiona jak gdyby w Boguszewie niewiele działo się na co dzień i całe miasteczko huczało od plotek na temat świeżo przybyłych spadkobierców.

Ardel · 20-12-2017, 22:51

- Ja bym wszedł przez okno w kiblu. Małpy nie wiedzą do czego służy to pomieszczenie, to pewnie tam nie będą siedzieć. A stamtąd proponuję grupą wyjść i zajebać wszystko co będzie bardziej owłosione niż ja. Czyli tylko goryle.

19-12-2017, 11:16	#131
Ardel Reputacja: 1	- Ta, jest! Chodźmy. Dzielimy się, czy lepiej zostawić to dla naszej dwójki? __________________ Prowadzę: ... Jestem prowadzon: ...

19-12-2017, 21:56	#132
Anonim Reputacja: 1	Odpis 19, czyli koniec etapu pierwszego! Wszyscy: Po dotychczasowych atrakcjach część z was postanowiła udać się do chatki odziedziczonej po Fryderyku. O drogę zapytaliście niewielki tłum jaki zebrał się przed bramą. Niektórzy byli zawiedzeni, że nikt nie stracił żadnej kończyny. Gawiedź miała nadzieję na jakieś brutalne sceny, ale niestety nie widzieli sceny jaka rozegrała się między Haxtesem i Gorylem nr 2. Wszystko przez te krzaki. Ludzie lekko zawiedzeni rozeszli się, ale przedtem naprowadzili was na chatkę. Okazało się, że jest położona na uboczu - właściwie to w lesie. Czwórka bojowników spotkała wśród tłumu Izbyluta i Chikkita. Obaj wyglądali całkiem dobrze. Po dość krótkiej podróży wydeptaną ścieżką dotarliście do chatki. Właściwie - w prostej linii - nie była daleko od wieży. Po drugiej stronie zatoczki, nad którą wcześniej był San Hedryn. Od strony wody była schowana za dość gęstymi krzaczorami. Z zewnątrz chatka nie była niczym wyjątkowym, no ale była i tak lepsza od lepianek w jakich żył plebs Boguszewa pracujący ciężko w tartakach. Pobudowana z drewna, jednopiętrowa, z kamiennym kominem, prawdopodobnie trzypokojowa. Miała nawet zadaszony taras, a i ładnie pomalowaną latrynę z boku (dźwięk much zasugerował wam, że niedawno ktoś z niej korzystał). Będąc kilka metrów od tarasu stanęliście jak wryci. W drzwiach do chatki (a jakże - od wewnątrz!) stał goryl. Ten, z którym mieliście najmniej do czynienia, któremu nikt z was nie zdejmował złotej nici (nazwijmy go na razie Gorylem nr 3). Widząc was zwierz warknął głośno i zatrzasnął przed wami drzwi. Najwyraźniej goryle przebyły niewielką zatoczkę i zagnieździły się w chatce. Przynajmniej nie pilnują już Wieży... ech... Wówczas Izbylut i Chikkit głośno skomentowali, że w Boguszewie jest tawerna oferująca wolne pokoje. - I to za całkiem uczciwą cenę! - powiedział nagle głos dobywający się z krzaków. Zza drzewa wyszedł chudy facet o dość niezdrowej cerze. Ubrany był w czarną tunikę, a na głowie miał niemodny, czarny kapelusz z dużym rondem i czerwonym paskiem. Zdjął kapelusz i powiedział: - Nazywam się Adrian Wiliński. Jestem podróżnym cyrulikiem, a Urząd Skarbowy wskazał, że możecie potrzebować mojej - odpłatnej - pomocy. Niestety spóźniłem się na wasz dyliżans i już zdążyliście rozejść się. Szkoda, że nie przybyliście wcześniejszym - może uniemożliwilibyście wjazdu klatki z gorylami pod Wieżę. - po chwili mężczyzna zwrócił uwagę jak wyglądają Haxtes i Antix - O rany! No dosłownie... - zrobił duże oczy - Chodźcie do mojego tymczasowego zakładu leczniczego! Nie mając w sumie nic więcej do roboty (no, moglibyście spróbować powalczyć z gorylami, ale bez Haxtesa i Antix to mogło się źle skończyć, no chyba, żeby spalić chatkę z gorylami w środku, ale wtedy nie będzie już chatki) poszliście z nim. Ku waszemu zdziwieniu okazało się, że jego zakład leczniczy mieści się w niewielkim magazynie drewna tartaku najbliższego Wieży (jakieś dwieście metrów od sławetnej bramy). Szmatą zgarnął kurz i wióry z dwóch stołów i kazał się położyć Antix i Haxtesowi. - Koszty podam po zakończeniu leczenia, zresztą Urząd Skarbowy mówił mi, że jakby były problemy to pomoże mi odzyskać wasz dług, ale to wiecie, lepiej płacić na bieżąco. No, nie martwcie się. Ze skóry was nie obedrę! Chyba, że będzie tego wymagała sztuka medyczna... - ostatnie zdanie dodał dość ponurym i cichym głosem. Następnie otworzył metalową szafkę ukrytą pomiędzy deskami zalegającymi pod ścianami pomieszczenia. Ratując swoją poczytalność reszta wyszła na zewnątrz, gdy Antix i Hextes pozostali na terapii. Jakąś godzinę później wyszli jak nowo narodzeni, a tylko z kilkoma bliznami przypominającymi jednej, że ogień parzy, a drugiemu, że szarża dwóch goryli to bolesne przeżycie. Antix i Hextes nie będą chcieli rozmawiać jak wygląda terapia, a zresztą przez nią stracili po 3 punkty Rozumu. Za to Zdrowie odzyskali całkiem! Antix ściskała w ręku lekko nadpaloną różdżkę, a i miała ze sobą tobół, który niegdyś był jej kurtką, a teraz przypaloną szmatą. Uratowała medalion, ale ze złotej nici to pozostały bardzo małe fragmenty praktycznie nie nadające się do niczego, ale może jakieś zastosowanie się znajdzie. Po uleczeniu Antix i Hextesa Wiliński stwierdził, że należy się w sumie 20 zł - po 10 zł na głowę. Antix i Hextes zgodnie z prawdą przyznali, że nie mają chwilowo żadnych pieniędzy na co Wiliński odparł, że nie ma sprawy, ale jak będą mieli to lepiej niech oddadzą dług. Po wyjściu przed zakład lekarski Wilińskiego (no, tak naprawdę magazyn drewna) nastąpiło niewielkie zebranie szóstki. Dzień jeszcze nie dobiegał końca, w sumie to dopiero zbliżało się popołudnie, a do zachodu słońca pozostawała masa czasu. KONIEC ETAPU PIERWSZEGO San Hedryn: + 3 PD za próbę dyplomatycznego załatwienia sprawy z goblinem z irokezem (Dyplomacja) + 1 PD za próbę dotarcia do drzwi wieży jako pierwszy (Odkrywanie) + 1 PD za taktyczny odwrót (Dyplomacja) + 5 PD za wybranie kierunku na wieżę na rozjeździe (Lojalność) + 5 PD za dotarcie na drugą stronę wieży (Odkrywanie) + 3 PD za obserwowanie goryla w klatce (Wiedza) + 1 PD za przekazywanie danych wywiadowczych (Gra Zespołowa) + 1 PD za drużynę węszącą wokół wozu (Gra Zespołowa) + 1 PD za złośliwe rzucanie kamieni (Odgrywanie) + 1 PD za wspólne podnoszenie wozu (Gra Zespołowa) + 1 PD za pomstowanie (Odgrywanie) + 3 PD za wykorzystanie grawitacji do złapania spadającego miecza (Pomysłowość) = 26 PD Barak Haxtes: + 1 PD za niepierdolenie się w tańcu (Odgrywanie) + 3 PD za natychmiastowe rzucenie się do pomocy Chikkitowi (Lojalność) + 3 PD za bestialskie pałowanie (Wojna) + 1 PD za trzymanie pały w pogotowiu w czasie negocjacji (Dyplomacja) + 9 PD za błyskawiczną akcję bojową i zgładzenie Ukrytego Smoka (Wojna) + 1 PD za drużynę węszącą wokół wozu (Gra Zespołowa) + 1 PD za bluzgi na goblina z irokezem (Odgrywanie) + 1 PD za wspólne podnoszenie wozu (Gra Zespołowa) + 5 PD za błyskawiczną akcję bojową i zneutralizowanie Goryla nr 2 (Wojna) + 1 PD za pały i maczugi (Odgrywanie) = 26 PD Glastenen: + 5 PD za zapoznanie się z aktami (Wiedza) + 1 PD za ciągłe pożyczanie pieniędzy (Odgrywanie) + 1 PD za podniesienie Antix na barana (Gra Zespołowa) + 3 PD za „mamy na to papiery” do goryla (Dyplomacja) + 1 PD za walkę o nić goryla (Odgrywanie) + 3 PD za rozcięcie złotej nici Goryla nr 2 (Dyplomacja) + 1 PD za próbę ratowania małpy (Dyplomacja) + 3 PD za ogólną służbę zdrowia (Gra Zespołowa) + 1 PD za przeszukiwanie ścierwa Ukrytego Smoka (Chciwość) + 1 PD za drużynę węszącą wokół wozu (Gra Zespołowa) + 1 PD za łapanie kamieni (Dyplomacja) + 1 PD za wspólne podnoszenie wozu (Gra Zespołowa) + 1 PD za pilnowanie tyłów (Odgrywanie) + 3 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z bandą goryli (Dyplomacja) + 3 PD za błyskawiczną akcję ratowania Antix przed ofiarą całopalną (Lojalność) + 1 PD za pamięć o chatce (Pomysłowość) = 30 PD Chikkit: + 3 PD za przekroczenie granicy posesji jako pierwszy (Refleks) + 1 PD za krzyki będąc katowanym przez goryle (Odgrywanie) + 1 PD za usilne próby rzucania zaklęć nie mając pieniędzy (Gapiostwo) + 3 PD za strategiczne wycofanie się do miasteczka (Odgrywanie) + 3 PD za zawiązanie relacji z gangiem goblinów (Dyplomacja) + 5 PD za scenę z Hunixitem (Odgrywanie) + 1 PD za szpiegowanie Trójki i Izbyluta (Odkrywanie) + 3 PD za wspólne z Izbylutem działania wywiadowcze (Gra Zespołowa) + 1 PD za spiskowanie (Gra Zespołowa) = 21 PD Antix: + 1 PD za zadbanie o wytrychy (Pomysłowość) + 1 PD za ciągłe pożyczanie pieniędzy (Gra Zespołowa) + 1 PD za ujawnienie informacji (Gra Zespołowa) + 3 PD za pomysł z owocami (Pomysłowość) + 1 PD za namawianie innych do działania zespołowego (Gra Zespołowa) + 5 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z Gorylem nr 1 Cezarem (Dyplomacja) + 3 PD za odnalezienie złotej nici i pomoc Gorylowi nr 1 Cezarowi (Odkrywanie) + 1 PD za chowanie się, żeby nie umrzeć (Przetrwanie) + 1 PD za wejście w kolejną pułapkę (Samokrytyka) + 1 PD za drużynę węszącą wokół wozu (Gra Zespołowa) + 5 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z Gorylem nr 2 (Dyplomacja) + 3 PD za grzebanie w kufrach i bananowy raj (Odkrywanie) + 1 PD za pamięć o fantach (Pomysłowość) = 27 PD Izbylut: + 1 PD za pierwszy odpis (Refleks) + 1 PD za ujawnienie informacji (Gra Zespołowa) + 1 PD za przekazanie owoców (Gra Zespołowa) + 1 PD za ocenę taktyczną sytuacji przed dołączeniem do ratowania Chikkita (Odgrywanie) + 3 PD za próbę pozyskania niewolnika (Pomysłowość) + 1 PD za walkę o niewolnika (Odgrywanie) + 1 PD za pograj se w dwie wieże, elfia pizdo! (Odgrywanie) + 3 PD za przedłożenie handlu nad walkę (Odgrywanie) + 1 PD za próbę zawiązania relacji z gangiem goblinów (Dyplomacja) + 7 PD za jedzenie, picie i popuszczanie pasa (Odgrywanie) + 1 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z Trójką (Dyplomacja) + 3 PD za wspólne z Chikkitem działania wywiadowcze (Gra Zespołowa) + 1 PD za spiskowanie (Gra Zespołowa) = 25 PD Amrik: + 10 PD za ukończenie misji (Lojalność) + 5 PD za zabranie kawałków Fazopingwina (Wywiad) + 3 PD za przypadkową zmianę fazy wody (Wywiad) + 3 PD za użycie psychoportacji do Łukaszenki (Pomysł) + 1 PD za haki psychometabolizmu (Pomysł) + 3 PD za nieatakowanie Fazopingwinów na lodzie (Dyplomacja) + 3 PD za dyplomatyczne załatwienie sprawy z Darlokiem (Dyplomacja) + 3 PD za uzyskanie informacji, że statki kosmiczne nie mogą szybko latać (Wywiad) + 3 PD za wspólne działanie przy ratowaniu Łukaszenki (Gra Drużynowa) + 1 PD za próbę niepozostawienia ciała kumpla (Lojalność) = 35 PD Memo: + 10 PD za ukończenie misji (Lojalność) + 1 PD za "Weź się umyj" (Obserwacja) + 3 PD za sondę umysłów Fazopingwinów (Wywiad) + 3 PD za użycie ogłuszacza na wodzie (Pomysł) + 10 PD za zniszczenie hydraulicznego urządzenia fazowego (Wojna) + 1 PD za wołanie o pomoc (Gra Drużynowa) + 3 PD za sprawne załatwienie sprawy z jankesami (Wojna) + 3 PD za zatkanie lufy pistoletu (Pomysł) + 1 PD za zabranie śmiesznych urządzeń (Wywiad) = 35 PD Arti: + 10 PD za ukończenie misji (Lojalność) + 1 PD za sensowny pomysł formacji (Pomysł) + 1 PD za odkrycie, że pingwiny zmieniają fazy (Wywiad) + 3 PD za obejrzenie wyświetlanych obrazów (Wywiad) + 1 PD za zabranie nieśmiertelnika Wilińskiego (Lojalność) + 5 PD za poświęcenie życia (Lojalność) + 5 PD za badanie wszystkiego i wszędzie (Wywiad) = 26 PD Ostatnio edytowane przez Anonim : 19-12-2017 o 21:59.

20-12-2017, 16:59	#133
Someirhle Reputacja: 1	- Nosz kurwa z tymi gorylami, peta to ja sobie z ich skóry ukręcę - Glast miał stanowczo dość i był za wpierdolem jak nigdy. A poza tym miał mało czasu, nawet mniej niż wszyscy razem mieli i chwilowo nie miał głowy na coś więcej - może później sięrozwinie. __________________ Cogito ergo argh...!

20-12-2017, 17:24	#134
Ardel Reputacja: 1	Izbylut postanowił zająć się papierkiem później. Najpierw odezwał się do towarzyszy: - Spuśćmy tym małpom tęgi łomot, bo na cholerę mam płacić za karczmę, jak mogę spać w odziedziczonym domu? Glast - tym razem zamiast bić siebie po pyskach, możemy złoić małpy. Bo na nic innego silić mi się nie chce. __________________ Prowadzę: ... Jestem prowadzon: ...

20-12-2017, 22:51	#140
Ardel Reputacja: 1	- Ja bym wszedł przez okno w kiblu. Małpy nie wiedzą do czego służy to pomieszczenie, to pewnie tam nie będą siedzieć. A stamtąd proponuję grupą wyjść i zajebać wszystko co będzie bardziej owłosione niż ja. Czyli tylko goryle. __________________ Prowadzę: ... Jestem prowadzon: ...

20-12-2017, 19:50	#135
Stalowy Reputacja: 1	Głowa bolała Haxa niepomiernie więc jedyne co zdołał wypowiedzieć to.. - Haxtes bić. Haxtes miażdżyć. Haxtes... - tu sapnął głośno ponownie rozochocony - ...gwałcić.

20-12-2017, 20:05	#136
Szczypawa Reputacja: 1	Antix po słowach Haxa lekko odsunęła się od niego, tak boczkiem boczkiem, i stwierdziła: -wiecie co tez mam dosyć tych goryli chciałam po dobroci bo z reguły to działało , niestety nie tym razem za co was przepraszam za być może niepotrzebne obrażenia. czas przetrzepać im porządnie futerka. Wyjeła sztylet i czeka na reszte co zadecyduja.

20-12-2017, 20:51	#137
Avitto Dział Fantasy Reputacja: 1	- Z takim przygotowaniem to możemy co najwyżej... No, to co chłop widłami. Jadę dowiedzieć się o gorylach czegoś więcej. I o tych śmiesznych, czerwonych irokezach - dodał, patrząc na Antix. Następnie zza bel drewna wyszło dwóch ochroniarzy wyposażonych w okute pałki i wyprowadziło Sana z krainy fantazji.

20-12-2017, 20:54	#138
Szczypawa Reputacja: 1	-co się na mnie patrzysz? ja irokeza nie mam tym bardziej czerwonych kudłów a tym bardziej nie mam nic wspólnego z tymi oszołomami! - warknęła na Sana

20-12-2017, 22:01	#139
Anonim Reputacja: 1	Wszyscy: W czasie dyskusji o tym, czy spalować goryle już teraz, czy później San zdecydował, że lepiej udać się do miejskiej biblioteki i trochę poczytać. Takowej co prawda w Boguszewie nie było, ale przecież istniało również jakieś miejskie archiwum, a przynajmniej zamiejscowy wydział sądu jawczyckiego. Tak przynajmniej głosiła ogólno dostępna informacja w Jawczycach. Reszta, przy braku sprzeciwu Chikkita, zdecydowała, że należy natychmiast rozprawić się z gorylami raz na zawsze. Po tym jak San poszedł szukać bibliofilskiego szczęścia pozostała piątka skierowała się ku niedawno odwiedzonej chatce. Zastał ich widok jak i wcześniej - drzwi wciąż były zamknięte (jakby ktoś sprawdzał: jedynie na klamkę). Goryli nie było widać, ale i wcześniej nie było widać z wyjątkiem tego jednego w wejściu. Budynek ma sporo okien. Mniej więcej tak to wyglądało: San: Poszukując archiwum San dotarł do budynku, który bardzo oficjalnie wyglądał. Właściwie to była jedna z tych wysokich kamienic mieszczących się w centrum Boguszewa, ale tak jakoś przystrojona i nawet z tabliczką "RADA/SĄD" i ktoś dopisał "I FŻYZTCO". Zanim jednak San przekroczył drzwi tego przybytku (drewniane i okute, nawet nie umalowane, wyglądały na świeżo wstawione) zagadała do niego jakaś laska: - Ooo, to pan był tam przy wieży! To prawda, że były tam goryle? - zapytała wyraźnie zaciekawiona jak gdyby w Boguszewie niewiele działo się na co dzień i całe miasteczko huczało od plotek na temat świeżo przybyłych spadkobierców.