Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-06-2007, 23:05   #86
Khel
 
Reputacja: 1 Khel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodzeKhel jest na bardzo dobrej drodze
Khel

Khel był przyzwyczajony do wertowania ksiąg, więc polecenie nowego dowódcy nie było dla niego żadną karą. Po skończeniu nauki wrócił do przydzielonego im namiotu. Był on o wiele schludniejszy niż poprzedni. Khel był jednak zamyślony i nie przejmował się jak Falcon i Valles możliwością nabycia nowego ekwipunku. Ciekawiło go raczej, jakie czekają go obowiązki w nowej kompani.

- Dziesiątka to brzmi dumnie nieprawdaż. Jesteśmy teraz oddziałem elitarnym. Dzięki czemu mamy większe prawa i ludzie będą nas szanować. Od dzisiaj nie jesteśmy już zwykłymi popychadłami.

Mówił to bardziej do siebie niż do towarzyszy, zorientował się nagle, że kompani patrzą na niego i czekają na odpowiedź. Otrząsnął się z zamyślenia i powiedział.

- Myślę, że możemy zobaczyć, czym w rzeczywistości dysponuje nasza armia. Może i mi uda się kupić niezbędne ingrediencja, do czaru, którego się dzisiaj nauczyłem. Mówiłem wam już o tym to na prawdę potężny czar nazywa się kulą ognia. Moc tego czaru powala nawet najtwardszych mężów, właściwie to, kiedy popracuje jeszcze nad jego mocą to z pewnością będę w stanie zniszczyć za jego pomocą mury wielkiej twierdzy. Nieprawdaż, że to ekscytujące. Może jednak w tej w wojnie jest coś dobrego, czuje jak moje siły nieustannie rosną, jeszcze nigdy nie byłem tak silny jak teraz. A wy, co o tym myślicie?
 
__________________
"Gonna die in hell,
gonna pay for all his sins"
Khel jest offline