Powiadają, że bełt wbity w oko może spierdolić dzień nawet bogu. Emmerich zamierzał się przekonać czy powyższe odnosi się także do rycerzy chaosu, jakich przed sobą widział. Było za blisko by zawracać sobie głowę celowaniem, a że było ich dwóch blisko siebie, można było strzelać jak do grupy. Dwa bełty z kuszy samopowtarzalnej pomknęły w ich kierunku, a Emmerich, nie sprawdzając nawet czy trafił, ponownie przezbroił się zmieniając kuszę na tarczę i miecz.