Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21-12-2017, 23:15   #231
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Podążywszy do światła za głosami maltretowanego Hansa chwaci weszli w trzeci od lewej korytarz. Już po kilkunastu krokach byli na miejscu. W krwawym świetle pochodni dwóch przerażających rycerzy klęczało przed drewnianym stołem przykrytym zesztywniałą, brunatną tkaniną. Przed nimi na ziemi leżała miedziana czara, do której z wysokości blatu kapała krew... Z rozprutych żył sponiewieranego mężczyzny przed trzydziestką. Hans został najwyraźniej złożony w ofierze.

Dwa ostrza opuszczone w jednym momencie przez obu rycerzy zakończyły żywot drwala. Nie wydał choćby tchnienia. Ciało z niemal odciętą głową spadło z podwyższenia. Grunt pod ich stopami zadrżał i wyczuwalnie wibrował a do uszu docierał nieprzyjemny dźwięk. Brzmiał, jakby ich własne kości trzeszczały z wysiłku, stawiając opór czemuś, co chce je złamać.
 
Avitto jest offline  
Stary 22-12-2017, 22:52   #232
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- No i klops - mruknął niziołek, gdy zobaczył co też wydarzyło się we wnętrzu kurhanu. Wyglądało na to, że z ciał Chaośników coś usiłuje się wydostać, z pewnością jakiś demon albo dżaberłok, potwór z niziołczych legend, stokroć gorszy od każdego demona. Już babka i ciotki straszyły niziołcze oseski opowieściami o tym, jak złośliwy dżaberłok zabiera niegrzecznym dzieciom budyń, a takie opowieści drastycznie wpływały na psychikę. A teraz na oczach Zachariasza z ciał rycerzy wyłaził jeden taki pożeracz budyniu.

- Na nich! - wrzasnął Zachariasz, ale zamiast wpaść w bojową furię i z pianą na ustach skoczyć do ataku, podniósł kuszę do ramienia i strzelił. Potem miał zamiar przerzucić się na noże, w ciskaniu którymi miał sporo wprawy. A wśród ostrzy miał jedno specjalne, które zamierzał tym razem użyć.
 
xeper jest offline  
Stary 23-12-2017, 08:40   #233
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Bez wątpienia przybyli nieco za późno.
Czy Hans, jako wspólnik bandytów, zasługiwał na śmierć? Być może, ale Gerhart nie miał zamiaru tego oceniać. A bez względu na wszystko nikt nie zasługiwał na to, by zostać poświęcony w ofierze w jakimś plugawym rytuale...

Oprawcy zakuci byli w stal od stóp do głów, ale przy odrobinie szczęścia i z taką przeszkodą mogła sobie poradzić dobrze wymierzona strzała.

Starannie wycelował, mając nadzieję, że trafi w miejsce między płytami pancerza, po czym strzelił.
 
Kerm jest offline  
Stary 23-12-2017, 09:03   #234
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację

Hans nie zasługiwał na swój los. Nikt nie powinien być składany w ofierze chaotycznym bożkom.
Wiktor żałował, że nie zabrał ze sobą łuku. "za głupotę płacić musi" - pomyślał. Postanowił poczekać na strzały towarzyszy. Nie chciał również wyrywać się do produ. Poczeka na rozwój wydarzeń i będzie bronił siebie i towarzyszy.
 
Feniu jest offline  
Stary 23-12-2017, 13:03   #235
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Powiadają, że bełt wbity w oko może spierdolić dzień nawet bogu. Emmerich zamierzał się przekonać czy powyższe odnosi się także do rycerzy chaosu, jakich przed sobą widział. Było za blisko by zawracać sobie głowę celowaniem, a że było ich dwóch blisko siebie, można było strzelać jak do grupy. Dwa bełty z kuszy samopowtarzalnej pomknęły w ich kierunku, a Emmerich, nie sprawdzając nawet czy trafił, ponownie przezbroił się zmieniając kuszę na tarczę i miecz.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 24-12-2017, 13:19   #236
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Szkoda było mu tego nieszczęsnego Hansa. Siebie zresztą też, bo ich własna przyszłość nie rysowała się w zbyt różowych barwach. Sięgnął do pasa po buteleczkę z olejem i przygotował się do rzucenia kłody pod nogi wojownikom Chaosu.
Potem chciał wyjąć kuszę i wykorzystać ją przeciw parze zakutych w stal oprawców. Miał nadzieję, że dożyje tego momentu.
 
Fyrskar jest offline  
Stary 27-12-2017, 00:14   #237
Dział Fantasy
 
Avitto's Avatar
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację

Korytarz był szeroki na całej długości na mniej więcej trzy osoby. Dwaj rycerze powstali sprężyście z kolan, a ze skalnego stropu opadł z chrzęstem pył. Ciężko było uwierzyć własnym oczom, bowiem tych dwóch dzierżyło... Cztery miecze! Może nic to niezwykłego, bowiem wielu świat widział fechtmistrzów walczących dwiema brońmi – tutaj jednak jeden z mieczy unosił się samodzielnie w powietrzu i gniewnie błyskał odbijając purpurowy płomień pochodni. Wchodząca do wnętrza kurhanu gromada chwatów przyjęła pozycje oraz chwyciła w dłonie najodpowiedniejszą broń.

- Na nich! - Krzyknął Zachariasz.
- Axelu, więcej krwi! Dalejże! - Zakrzyknął do Drugiego ten Pierwszy.
- Biermy, Axelu! - Odpowiedział Drugi temu Pierwszemu.
- Zaaar... Uważaj! to TA broń!
- No i? -
Parsknął Drugi po czym z zaciśniętej pięści wycelowanej w Wiktora wystrzelił żywym ogniem, zamieniając go w pochodnię. Bardzo niekontrolowanie panikującą pochodnię, kierującą się chaotycznym krokiem ku wyjściu i potrącającą Zachariasza i Albrechta.

Pierwszy wyglądał bardzo ludzko, nawet twarz można było dostrzec pod hełmem bez przyłbicy. Z jakiegoś powodu jego skóra była miedzianego koloru i błyszczała jak nasmarowana oliwą. W dłoniach trzymał miecz i lewak, a na szyi nosił skórzaną, ćwiekowaną obrożę.
Drugi natomiast spod hełmu łypał jedynie żółtymi ślepiami, a szyję porośniętą miał grzywą niczym powalony przed wejściem do kurhanu wilk. Nosił identyczną jak Pierwszy obrożę, lecz miał nad nim sporą przewagę masy – w tym długi na dwa metry ogon zakończony kulą.

Niziołek zręcznie dał krok w tył, by nie zostać stratowanym przez Wiktora ale także by nie upuścić trzymanej – naładowanej, co warto zaznaczyć – kuszy. Od razu musiał cofnąć się także i o drugi krok, gdyż natarł nań lewitujący miecz. Nieomal odciął mu nogę! Przeciwnik nie ustępował – następne uderzenie zdruzgotało doszczętnie przytuloną do brzucha Zachariasza kuszę. Bełt uderzył w skalny sufit, a na głowę niziołka spadł przerażający kamień wielkości monety!

Drugi natarł na Josefa lecz jedyne co osiągnął to potężny raz, który z trudem zablokował własnym mieczem. Wszelkie wystrzelone przez Emmericha i Gerharta pociski choć trafiły w cel, odbiły się od płytowego pancerza Pierwszego. Ten ruszył do walki za Drugim dopadając do Emmericha i rozcinając w poprzek nie tylko skórę jego prawego buta. Ciepło popłynęło zabójcy nie tylko po onucy w dół, ale także wprost do głowy.


Stan zdrowia
Zachariasz: 11/12 Żyw
Josef: 9/9 Żyw
Albrecht: 9/9 Żyw
Emmerich: 4/11 Żyw
Wiktor: 6/11 Żyw
Gerhart: 8/11 Żyw

 
Avitto jest offline  
Stary 27-12-2017, 09:01   #238
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Gerhart ponownie przymierzył się do strzału, tym razem razem biorąc na cel jedno z żółtych oczu przeciwnika, który mógł się pochwalić grzywą i ogonem zakończonym kulą.
 
Kerm jest offline  
Stary 27-12-2017, 16:24   #239
 
hen_cerbin's Avatar
 
Reputacja: 1 hen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputacjęhen_cerbin ma wspaniałą reputację
Aby odebrać nagrodę, trzeba być żywym. To pierwsza i najważniejsza zasada w fachu łowcy nagród. Odporni na pociski przeciwnicy to oczywiste oszustwo, ale Emmerich nie miał pretensji do losu o to. Gdy chodzi o życie, korzysta się z każdej przewagi, a jakiej się da. Niestety, chwilowo sam żadnej nie miał. Nie wstydził się przynajmniej poprosić o pomoc i leczenie. A sam zrobił jedyną rzecz jaka mu pozostała. Wycofać się nie było jak. W myśl zasady, że najlepsza obroną jest atak zaatakował, zasypując przeciwnika gradem ciosów. Przy odrobinie szczęścia Pierwszy, cokolwiek by to nie znaczyło, odbijając ciosy Emmericha nie znajdzie już czasu na wyprowadzenie własnych.
 
__________________
Ostatni
Proszę o odpis:
Gob1in, Druidh, Gladin
hen_cerbin jest offline  
Stary 28-12-2017, 15:01   #240
 
Feniu's Avatar
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Wiktor poczuł ból, gdy spojrzał na nogę sam nie mógł uwierzyć w to co widział. Pierwszy raz widział tego typu broń która pluła ogniem. W przerażeniu odwrócił się na pięcie i oddalił się z miejsca bitwy. Zdjął płaszcz i próbował zdusić nim palącą się nogę, uważając by nie wdychać gorącego powietrza. Gdy tylko uda mu się zdławić ogień ruszy w kierunku wyjścia bo na tak małej przestrzeni nie mieli szans z tak uzbrojonymi chaosytami.
 
Feniu jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:02.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172