Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-12-2017, 20:31   #47
GreK
 
GreK's Avatar
 
Reputacja: 1 GreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputacjęGreK ma wspaniałą reputację
Już gdy zbliżał się do sterczącego z podłoża, ostrego nacieku wiedział, że popełnił błąd. Stożek nie był tak duży by przysłonić go całego a nie miał wystarczająco dużo czasu i siły, by szukać innego schronienia.

Szur, szur...

Przypadł do ziemi, skurczył się w sobie, pragnąc ukryć się w cieniu.

Szur, szur...

Postać, która pojawiła się na schodach, zdawała się trzymać światło w dłoni i tym światłem przyświecać sobie drogę. Prawą nogę wygiętą miała w kostce pod nienaturalnym kątem i suwała nią za sobą szur, szur, szur.... Długie siwe włosy na łysiejącej czaszce sklejone w długie strąki, opadały na chude, przygarbione ramiona. Szła, kołysząc się wprost na stalagmit, za którym schronienie znalazł Mistrz Podziemi.

Szur, szur...

Światło raziło Agatone jakby patrzył prosto w słońce, choć jego blask nie mógł być większy niż blask świecy... na tyle jednak duży by przechodząc koło jego marnej kryjówki nieznajomy mógł go dostrzec. Zapragnął ukryć się w cieniu i wtedy... ciemność przypłynęła do niego, okryła jego starcze ciało ciężką, przyjemną powłoką, otuliła jak miękką kołdrą. Była chłodna i... przyjemna. Poprzez nią Brown widział jak nieznajomy mężczyzna przechodząc metr, może półtorej od niego, spojrzał prosto w oczy Mistrza, nie widząc go poprzez otaczającą go ciemność. Twarz okulawionego była zapadnięta i niezdrowo ziemista. Gdy mijał schronienie Agatone, ten zauważył przywieszony u boku postaci toporek z zakrwawionym ostrzem. Starzec spojrzał na swój kikut. Krew w nim zawrzała. Zapałał rządzą mordu. Zauważył jak za odchodzącym zbierają się cienie. Jak pełzną wzdłuż chorej nogi nic nieświadomego mężczyzny. Nie wiedział jak to możliwe ale był pewien, że są posłuszne jego woli, tak jak ciemność, która dała mu schronienie. Nie był pewien co potrafią ale już wiedział, że nie był bezbronny.
 
__________________
LUBIĘ PBF
(miałem to wygwiazdkowane ale ktoś uznał to za deklarację polityczną)
GreK jest offline