Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2007, 12:09   #26
Discordia
 
Discordia's Avatar
 
Reputacja: 1 Discordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodze
Kiedy do sali wszedł kolejny Sędzia Shannon tylko rzuciła okiem i powiedziała krótko - Shy - powracając do komputera.
"PRAWDA... hmmm... słowniki i encyklopedie, Organizacja przestępcza, terroryzm, zabójstwa... bla bla bla... same plotki, niesprawdzone informacje!" Pufnęła z irytacją opierając się o fotel. Wzięła kubek z wodą i powoli wypiła jego zawartość.
Kiedy do sali wszedł Moore jednym palcem zakończyłą pracę laptopa i schowała go do torby.

Gdy zobaczyła swoje zdjęcie na ekranie skrzywiła się z niesmakiem. Słuchając danych innych Sędziów stwierdziła, że jest jedną z najstarszych. Obserwowała twarz każdego z nich, gdy koordynator czytał ich charakterystyki. Patrzenie w sufit, w okno, kamienna twarz, beznamiętne spojrzenia, znudzenie lub wręcz przeciwnie- wyzywający wzrok, uśmiechy. "Dokładnie to czego się można spodziewać" pomyślała "Maski". I westchnęła sobie. Cichutko.

Kartkę z informacjami przebiegła wzrokiem i, złożywszy, schowała do kieszeni.
Shannon obejrzała z zaciekawieniem komunikator opierając łokcie na blacie stołu. Z uśmiechem pomyślała "Star Trek". Jednym uchem słuchała wyjaśnień obracając urządzenie w dłoniach. Nie zwróciła uwagi na dźwięk pagera.

Sprawa. Morderstwo. Shy notkę sprawy przeczytała uważnie.
- Jak zwykle cholernie się rozpisali - mruknęła do siebie ironicznie. Na pytanie koordynatora podniosła głowę.
- Pytań jest mnóstwo, ale odpowiedzi musimy poszukać sami.- Po chwili dodała - Ile dają nam czasu?
Moment zastanowienia i Shannon odchyliła się na oparcie krzesła.
- Przesłuchania.- Rzuciła lakonicznie.- Możemy przejrzeć protokoły wstępne. Ale i tak trzeba będzie przesłuchać: podejrzaną, sąsiadów w tym tego...- zerknęła na pismo - ...Dollsona, patrol, współpracowników męża i żony - mówiła wyliczając na palcach.
- Trzeba też będzie przepytać okolicznych mieszkańców czy nie wiedzą, co stało się z dziećmi - myślała na głos.- One powiedzą nam najwięcej. Trzeba je znaleźć.
Urwała i spojrzała na pozostałych.
 
__________________
Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.

P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di.
Discordia jest offline