Selyuna antagonistami dla postaci są zazwyczaj Technokraci, a co do tych złych i szalonych to raczej chodzi o Nephandi.
Maruderzy są specyficzni, przynajmniej z tego co słyszałem od starych wyjadaczy których paru znam (acz nie wiem do której dokładnie edycji się to odnosi, jak wiemy między edycjami różnice bywają spore). Wedle normalnych zasad, paradygmat świata wpływa na to jak działa magia, czy jest wulgarna czy nie, itd. W przypadku Marudera jest odwrotnie, jego paradygmat wpływa na to, jak działa świat wokół niego. Jeśli dla Marudera drzwi to drewno i metalowa klamka, to kiedy będzie wchodził do biurowca z przeszklonymi drzwiami automatycznymi, zmienią się one w drewniane z metalową klamką. Jeśli dla innego granaty to tylko owoce, każdy rzucony w jego stronę będzie zamieniał się w owoc.
Także Maruderzy nie są problematyczni w prowadzeniu, chyba że problemem jest iż postać może zrobić praktycznie wszystko i paradoks jej nie kopnie. No i oczywiście Maruder w drużynie zwykłych magów powodowałby że każdego który nie pasuje do jego paradygmatu paradoks kopałby przy każdym zaklęciu.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |