Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2007, 13:45   #15
Odyseja
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Dziewczyna ocknęła się niedaleko jeziora. Leżała na plecach. Nad nią przeleciał ptak. Dwoiło, troiło jej się w oczach. Ptaków więc było kilka... Powoli zaczęła dochodzić do siebie. Usiadła. Wciągnęła głęboko powietrze do płuc. Miała wrażenie, że zaraz zwymiotuje. Zaczęła się rozglądać. Zobaczyła resztę. Najbardziej ją zdziwiło to, że Tara chodzi po wodzie. Spojrzała na jezioro. [ukryj="Midnight"]Woda... Odbicie... Verene...- pomyślała przerażona.[/ukryj] Z ukrywaną paniką, odsunęła się od jego tafli. W tym momencie zobaczyła, jak niedaleko niej pojawił się jeszcze jeden mężczyzna. Położyła się na ziemi. Zamknęła oczy. Po jakiś pięciu minutach wstała.
- Od teraz chyba jesteśmy drużyną - powiedziała wesoło, zwracając się do grupy - Jestem Veriene. Wie ktoś, co mamy teraz zrobić, gdzie iść? - zapytała, w sumie retorycznie. Jedyna osoba, która mogła coś wiedzieć chodziła po jeziorze.
 
__________________
A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam.

Ostatnio edytowane przez Odyseja : 24-06-2007 o 13:50.
Odyseja jest offline