Sariel jednym uchem przysluchiwala sie rozmowie mezczyzn. Nie zamierzala nigdzie wychodzic nie sprawdziwszy wpierw dokladnie pomieszczenia. Zreszta zamieszane jakie spowodowali w miescie nie nastrajalo ja ku spacerom. Odchylila kaptur aby miec lepszy widok. Dopiero teraz wspoltowarzysze mogli ujrzec jej srebnobiale wlosy, piekna twarz, szpiczaste uszy i blizne biegnaca od nasady nosa az do platka lewego ucha. Blizna byl szeroka i ukladala sie w sierp ksiezyca szpecac perfwkcyjna urode kobiety.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |