Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-01-2018, 21:23   #8
corax
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację


Krocząca u boku Reece’a Felicia miała poczucie deja vu.
Nieprzychylne spojrzenia, milknące rozmowy, małe, zamknięte pomieszczenie ze zjebami wszelkiej maści i koloru... na samo wspomnienie ścierpła jej skóra.
Wyprostowała się, odsunęła włosy na jedną stronę, odruchowo przekrzywiając nieco głowę. Wpatrzyła się nieprzyjaźnie i groźnie w kolejno mijane osoby: kelnerkę, zasuszonego starucha z równie zasuszonym kotofretopsem czy co to za cholera była. Langsford generalnie nie odczuwała potrzebny dręczenia zwierząt. To stworzenie jednak wzbudzało w niej ciarki i chęć skręcenia mu sztywnego karku.

- Zapamiętaj, nie zamawiaj tutaj kawy – mruknęła do Reece’a po występie staruchy z latarnią.

- Zapamiętam, zamówię piwo. - Reece chyba najwyraźniej się zgadzał z nią tym razem.

Uwagę obojga zwrócił kolejny cudak włażący do knajpy rodem z jakichś porypanych snów na speedzie. Mimo, że Felicia spięła się odruchowo na jego widok to chociaż ten gość przyciągał wzrok czymś więcej niż schizoidalną fizjonomią. Ładnie ukształtowane ciało, wypracowane mięśnie brzucha i nóg, mocna szczęka i wydatny nos zwróciły uwagę dziewczyny.

- Idę do tego kibla, a Ty zaczekaj może na zewnątrz – szepnęła do swojego partnera, oceniając Indianina – Żebyś się nie zaraził jakimś syfem i nie wyszła z Ciebie pieprzona ropucha jak wrócę. - stwierdziła nie siląc się na subtelności.

Langsford wyprostowała się zataczając pogardliwym spojrzeniem po zebranych ruszyła w stronę toalet. Chciała wynieść się z tej speluny - a im szybciej, tym lepiej. Otwierając drzwi do męskiej toalety jednym palcem -
czemu miała wrażenie lepkiego brudu dokoła? - zastanawiała się jak daleko da rady nagiąć się dla Reece’a.
 
corax jest offline