11/12
Stefan Ljungqvist
MIRA I POTWORY. Tom 1
Więzy krwi
[media]http://s.lubimyczytac.pl/upload/books/107000/107391/461835-352x500.jpg[/media]
** - bolało... wciąż boli
No... po prostu musiałam to przeczytać.
Niestety, mimo pozytywnego podejścia książka bardzo mnie rozczarowała. Główna bohaterka to kwintesencja emowatości, a fabuła mocno zalatuje Harrym Potterem i Narnią. Przy czym chyba miało być mroczniej niż w oryginale, a wyszło... tandetniej.
Od języka za wiele nie wymagam, bo to książka raczej dla nastoletniego odbiorcy. Niemniej wszechobecna drama opisów mnie osobiście po prostu wybijała z rytmu czytelniczego. Wielokrotnie chciałam powiedzieć autorowi
"Dobra, ona jest biedna, pokrzywdzona, czaję. Chodźmy dalej."
Jeden plus to magia w świecie rzeczywistym, ale to takimi mini-plusik, bo po prostu lubię ten motyw, a nie że został jakoś szczególnie dobrze zrealizowany.
Reasumując - trudno mi polecieć tę książkę komukolwiek.