Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-01-2018, 09:57   #226
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Szarpał się. Walczył o życie. Łatwo go przecież nie wezmą.
A jednak….
Wzieli.

Po chwili leżał już na górnym pokładzie kaszląc. Chwilę trwało zanim odzyskał ostrość widzenia.

Gdy kolejny raz już w ciągu ostatnich kilku dni Conor oglądał jego ciało Richard zastanawiał się, czy gdyby odpalił implant, to zrobiłby krzywdę Denisowi.

W końcu zarzucił na siebie koszulę i ruszył zająć się ustaleniami.

Działanie gazu ustało zaskakująco szybko. Myślał całkiem trzeźwo.
- To sterowiec Black Cross. Nie zapoznałem się z jego specyfikacją, ale podobny poradził sobie dość sprawnie z moim statkiem. Atutami są zwrotność i szybkość, co już pewnie zauważyła Manuel. Co zaś do broni, to zazwyczaj do walki powietrze ziemia używaliśmy klasycznych ładunków zapalających. Ale…
Szlachcic zawahał się przez chwilę.
- Patrik von Tier i jego Kompania Wilka raczej nie są na tyle głupi, żeby dwukrotnie dać się załatwić w taki sposób. Na wyspie Jerry widziałem jak jedna z nich powaliła siedmiu korsarzy swoim kunsztem szermierczym. W otwartej walce nie mamy szans. Wtedy właśnie wzlecielismy w niebo i spaliliśmy ich z częścią wyspy. Drugi raz się na to nie nabiorą, więc powinniśmy założyć, że dysponują bronią gotową do odparcia ataku z powietrza.
Richard zaplótł dłonie za plecami.
- Black Cross mogą uznać nas za jeden ze swoich okrętów. Ot maruderzy, którzy nie zdążyli w czas na miejsce spotkania. Ale musimy być bardzo ostrożni. Pierwsi nawiążą kontakt. Pierwsi będą oczekiwać weryfikacji. Dlatego powinniśmy podchodzić właśnie od strony von Tiera. Bo o ile wewnątrz tych trzech grup nie ma tarcia, to Kompania Wilka uzna nas za “kogoś z Black Cross”, podczas gdy Czarnokrzyżowcy mogą nas wtedy jeszcze nie zauważyć. Co do ewentualnej walki, musimy uwzględnić fakt, że bomby zapalające mogą okazać się mało skuteczne w tych warunkach.

Dla podkreślenia swoich słów szlachcic chuchnął a z jego ust pojawił się obłoczek pary. Maleńki, bo wewnątrz statku nadal było cieplej niż na zewnątrz.

- Pamiętajcie też, że niska temperatura wymaga od nas większych nakładów na utrzymanie temperatury gazu nośnego. Przez co silniki będą mniej wydajne niż zwykle.

Mówił z dużą pewnością. Jak fachowiec. Choć nie miał pojęcia z czego owa zależność wynika. Ale przez 10 lat latania na sterowcach ją odnotował i pamiętał dobrze.

- Spróbujmy zrobić rozpoznanie. Zweryfikować wsparcie jakie mogą otrzymać zebrani. Sprawdźmy gdzie jest Walker i jego ludzie. Zobaczmy gdzie jest ich flota.


Przez wizję walki o życie gdzieś w głębi Richard czuł ciarki na myśl o przybywających piratach, którzy mogli zainteresować się całą sprawą. Bał się spotkania z Kiddem. Jednak uczucie nieuniknionej konfrontacji właśnie z tym przeciwnikiem próbowało usilnie wedrzeć się do umysłu delegata. Zdominować trzeźwy osąd.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline