Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-01-2018, 11:34   #189
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Nitro i David
- Jakiej, kurwa, sytuacji? - warknął Slag - To wy mnie napadliście, ja się tylko bronię. Odchodzę, nie próbujcie mnie zatrzymywać bo oberwiecie.
Zaczął się wycofywać nie spuszczając wzroku z Nitro i Davida. Zdążył zrobić trzy kroki, gdy z dachu budynku obok rozległa się seria z pistoletu maszynowego. Slag spojrzał odruchowo w tamtą stronę.

Masza i niedźwiedź i walkiria
Dzik wylądował całym ciężarem na dachu furgonetki prasując go. Coś zaiskrzyło. Yuri i Margaret momentalnie oprzytomnieli, wszelkie dolegliwości znikły. Niedźwiedź jednym ciosem rozpruł do reszty ustrojstwo, razem z burtą furgonetki i kołem. Ta bryczka już nigdzie nie pojedzie.

Zaurus
Runął na skradającego się osobnika, ale ten był diabelnie szybki. Dziób rozorał mu tylko kombinezon na ramieniu. Przez całe ciało przebiegła fala cienia i maskowanie szlag trafił. Teraz już nie zlewał się z dachem. Osobnik przeturlał się gubiąc długi przedmiot, zapewne broń w futerale i wyciągnął spod pachy pistolet. Zaurus zrobił beczkę zawracając do kolejnego nalotu. Pociski prawie ocierały się mu o skrzydła.
Zaskrzeczał nadlatując. W pełnym pędzie trafił przeciwnika, powalając go. Ten zgubił broń, ale uczepił się skrzydła i razem kotłując się zatrzymali się dopiero na murku okalającym krawędź budynku. Jedna z cegieł wirując spadła na dół.

przeciwnik - lekkie rany, -1 do kolejnego testu toughness
Zaurus - bez ran, tylko skotłowany



Gdzieś blisko
- Plan się sypie, czas na wyjście awaryjne - powiedział ubrany w ochronny kombinezon człowiek do komunikatora.
- Tak jest - odpal jego towarzysz, też w kombinezonie i wcisnął przycisk.

Zaułkiem targnął wybuch. Jedyne co się poruszało to kłęby dymu i wirująca okopcona felga. Nastepne co się poruszyło potem było coś czarnego, z pleców niczym nierówne skrzydła wystawały kawałki blachy. Kilka kroków dalej kasłała Margaret. Poza fryzurą i ubraniem w dobrym stanie, zbroja z lodu ochroniła ją, choć ostatecznie wyparowała podczas wybuchu.
Skal doczołgała się do leżącej na boku lochy. Ta kwiczała żałośnie. Obie przednie nogi strasznie poranione, mniejszych zadrapań nie licząc.


Margaret wyszła bez szwanku.
Skal - lekkie rany, -1 do kolejnego testu toughness
dzik - 3 stopień ran, o krok od grobu!
Czyli ma -1 do testów dmg, poza tym może używać teraz tylko free action i standard. I o połowę wolniej chodzi.
Yuri - lekkie rany, -1 do kolejnego testu toughness

 
Mike jest offline