Luna liczyła na... no cokolwiek, ale nie Głos w Mroku. Zapowietrzyła się na moment, po czym szybko odzyskała rezon.
-
Co mam zrobić, żebyśmy bezpiecznie wrócili do naszych czasów wraz z królową Margery i nikt nas po drodze nie zabił? - spytała pewnie. W końcu jak strzelać to z balisty!