Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-01-2018, 21:24   #190
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
Wściekły niedźwiedź rozwarłby samochód an strzępy, gdy ten wcześniej nie wybuchł. To jednak nie otrzeźwiło rządnego krwi umysłu. Wręcz przeciwnie. Fal szału wzbierała w nim tylko coraz bardziej i potrzeba czegoś, jakiegoś celu, na którym mógłby dać jej ujście. W pierwszej chwili pomyślał o skalnym potworze, ale zaraz potem zobaczył szamotaninę, na pobliskim dachu. Z rykiem ruszył ku budowli i z impetem począł wspinać się po ścianie, chcąc dopaść walczącej pary. Jeszcze nie wiedział, kto tam jest swój a kto obcy, ale człowieka nie znał na pewno a drugi stwór, wyglądał na jakiegoś latającego gada, więc to mógł być profesor... Zapyta, jak będzie na górze. Albo i nie.

Wielkie pazury wbijały się w tynk i beton, jak w masło, więc z wejściem, na dach nie powinno być problemu. Biurowiec, sosna, co za różnica. Ważne, że gdzieś tam na końcu czeka miodek.
 
malahaj jest offline