Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-06-2007, 22:29   #30
Discordia
 
Discordia's Avatar
 
Reputacja: 1 Discordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodze
Shy interesowali ludzie, motywy ich działań, myśli, reakcje i przyzwyczajenia. To był jej świat- umysł. Shannon wierzyła, że w umyśle kryją się odpowiedzi na większość pytań. Reszta należy do Pana.
Chciała przede wszystkim poznać ludzi. I znaleźć dzieci. Nie interesowały jej zbytnio problemy przełożonych, polityków lub Kwatery Głównej. Stanowisko ofiar czy podejrzanych nie miało znaczenia, jeśli nie wpływało na ich psychikę. Liczyli się tylko ludzie.
Dlatego pytanie, które zadali jej koledzy, nie zaprzątało jej długo. "Co za różnica? Przecież Sędziowie i tak zawsze pracują w zespołach po 5 lub 6".
Może było to trochę naiwne stawianie sprawy lub nierealne, ale właśnie tak pracowała. Z żywymi ludźmi i martwymi zdjęciami. Ze słów, gestów, mimiki ukłdała człowieka. Z zabudowy mieszkania, hobby i drobiazgów na biurku montowała codzienność. Z każdą następną informacją portret był coraz wyraźniejszy. Drobiazgi w stylu pozycji, pieniędzy czy stanowiska nie były najistotniejsze, choć dopełniały obrazu. Dla kogoś jednak mogły stanowić motyw i w tym miejscu dopiero stawały się ważne dla niej.
Shannon zdjęła żakiet i przerzuciła go przez oparcie krzesła. Słuchała kolegów. "Dobrze jest poznać ludzi, z którymi się pracuje" myślała. Rozpuściła włosy rzucając gumkę na stół. Przeczesała je palcami i splątała je z powrotem. "Przedwcześnie wyciągają wnioski. To rzutuje na późniejsze dochodzenie" pomyślała jednak słysząc ich opinie o sprawie "Spraweńka, haczyk, 'co takiego jest w tym morderstwie, że ściągacie aż pięciu sędziów?'to Alan". Spoglądała na nich i dziwiła się "Czy zapomnieli już czego nie tak dawno uczyli się w Akademii? Nigy nie wyciągaj pochopnych wniosków, bo potem możesz nigdy nie dojść do prawdziwych." Pamiętała to aż za dobrze. Poczuła gorycz w ustach na wspomnienia wielokrotnych 'pochopnych wniosków' i dorabiania do nich prawdy. Jej spojrzenie pociemniało a palce zacisnęły się na blacie stołu tak, że aż kłykcie zbielały.
Poprzednia praca dawała o sobie znać w najmniej odpowiednich momentach. Shy dyskretnie odetchnęła głęboko i puściłą stół.
 
__________________
Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.

P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di.
Discordia jest offline