Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-01-2018, 21:56   #196
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Zaurus skurczył się i wymknął z objęć napastnika chwytając po drodze upuszczona broń. To pozwoliło Davidowi strzelać bez obaw, że trafi swojego. Niestety, kule zrykoszetowały od murka nie czyniąc mu szkody. Agresor z dachu skoczył za kluczącym dinozaurem. Do czasu aż ten nie dobiegł do porzuconej broni w futerale i nie zmienił się w spore drapieżne bydle. Szponiasta nogę położył na futerale i zasyczał. Facet zamarł na chwilę.

Sytuacja zmieniła się diametralnie. Dochodzące z dołu ściany dźwięki darcia muru i grzechotu spadających cegieł nie poprawiły jego sytuacji.
Osobnik błyskawicznie złapał dwa granaty i rzucił je po jednym w kierunku każdego zagrożenia.
Zaurus ruszył zanim granat upadł. Przeciwnik był szybki. Skoczył w bok unikając ciosu szponiastej łapy. I wtedy nastąpiły dwie eksplozje. Podmuch rzucił tajemniczego osobnika i Zaurusa na ziemię. Osobnik zerwał się i rzucił się do ucieczki. Nie była to paniczna ucieczka. W ręku uciekiniera błysnął długi nóż, gotowy do użycia, a on sam starał się nie tracić z widoku przerośniętego gada.

Pytanie Skal znalazło swą odpowiedź. Widziała jak coś wybuchło na dachu i jak część muru z Yuirm oberwała się i zaczęła spadać. Rumowisko zasnuł pył. Po chwili cegły poruszyły się i zaczął z nich wygrzebywać się Yuri. Nie wyglądał najlepiej. Ale cóż, taki się urodził i zdążył asie przyzwyczaić do jego wyglądu. Przynajmniej nie było widać zbyt wielkich ran.

Slag widząc, że chwilowo nic mu nie zagraża ze strony Nitro i Davida zrezygnował z ich spopielania i rzucił się do ucieczki. Sadził potężnymi susami wywołującymi drżenie ziemi.

Margaret pogłaskała twarda szczecinę lochu i zamknęła oczy. Zapadła się w sobie ustępując miejsca komuś innemu. Poczuła jak jakaś siła skręca jej wnętrzności. Rany Niallany zaczęły powoli zasklepiać się. Niestety z Margaret było wprost przeciwnie.

Nitro w końcu triumfalnie przyłączył pstryczek. Diona zamigotała i zgasła. Już miał zakląć, gdy zauważył, że tylko diodę szlag trafił, reszta działała. Mieli łączność. Tzn. on miał. Reszta musiała stanąć w kolejce by zadzwonić.

Zaurus i wróg bez ran w tej turze.
Yuri gruchnął o glebę, ale wykpił się lekkimi ranami, które zasklepią się w turę.
Margaret obniżyła rany o dwa poziomy, dzik jest na chodzie (lekka rana dająca -1). Ale sama miała pecha w rzutach, obrywa 2 stopień ran.
The target is dazed until the end of their next turn and has a –1 circumstance penalty to further checks against damage.
Czyli może wykonywać w następnej turze tylko darmowe akcje, albo standardową lub ruch. I -1 do testu przeciw obrażeniom.

 
Mike jest offline