Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2018, 09:45   #263
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Wiktor czuł, że zbliża się koniec jego żywota, choć chciał żyć, bardzo mocno chciał żyć.

W jednej chwili losy walki odwróciły się na jego korzyść gdy pierwszy z rycerzy został trafiony najpierw nożem, później strzałą.
Kislevita pokrzepiony trafieniami kamratów ciął mieczem odcinając ramię chaosyty, a ten został wyłączony z walki.
Radość jednak nie trwała długo, a Wiktor był jedynie w stanie wykrzyczeć - To demon! Uciekajcie - sparaliżowany strachem nie mógł zebrać się w sobie by rzucić się na demona.
Jednakże wojownik z Kislevu nie był pospolitym obszczymurkiem. Choć nie potrafił wymierzyć ciosu poczwarze z zaświatów, to parować jednak potrafił - przynajmniej tak mu się zdawało.
 
Feniu jest offline