Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2018, 15:56   #197
TomaszJ
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
A paskudnego raptora nie było. Alan Grant podniósł się z ziemi i spojrzał na przeciwnika. Wyglądał głupio - nagi, z pistoletem trzymanym w zębach za kabłąk. Ale mimo to nie tracił rezonu. Wyjął pistolet z ust, wycelował w nożownika i palnął mu ostrzegawczy strzał pod nogi. Bam!
- Przyjacielu, nie przynosi się noży na strzelaniny. Rączki!
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline