Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2018, 00:48   #327
Cohen
 
Cohen's Avatar
 
Reputacja: 1 Cohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputacjęCohen ma wspaniałą reputację
Karl warknął z niechęcią, stwierdziwszy, iż do pozbycia się bransolet potrzebne mu będą kowalskie narzędzia. Zdobycie rzeczonych pewnie nie byłoby problemem, ale już ich użycie na pewno zaalarmuje wszystkich w pobliżu i w zależności od rzemieślniczego talentu Karla, może mu nie starczyć czasu na rozkucie kajdan i ucieczkę.

Uznawszy to za plan awaryjny, Karl postanowił przejąć inicjatywę.
Na przemian klnąc i obiecując w myślach Ranaldowi złote góry, ruszył naprzeciw wracającym żołnierzom.
- Ty! - opryskliwie rzucił już z daleka do jednego z nich. - Dość, kurwa, tego! Prowadź do porucznika, ale na-ten-kurwa-tychmiast!
- Że jak? Ki chuj...?
- popisał się bystrością trep, zaskoczony ofensywą Karla.
- Do porucznika, bucu jeden! To ten, kto wydaje rozkazy twojemu sierżantowi, a ten wydaje je tobie, gdy już zdołasz wyciągnąć głowę z dupy! Minęły już całe godziny, a on nadal czeka na informacje o zdrajcach, które zdobyłem z narażeniem życia! Po czyjej stronie wy stoicie, żołnierzu!? Wissenlandu czy tych jebanych sprzedawczyków!? - nacierał nieustępliwie.
Zawodowi żołnierze, co do zasady, napotkawszy problem radzili sobie z nim dwojako: bili, a jeśli problemowi nie dało się bądź nie było można obić mordy, zrzucali go na przełożonego.
Pozostawało liczyć, że ten konkretny problem zaliczą do tej drugiej kategorii.
 
__________________
Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan
- Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money"
Cohen jest offline