- Spierdalajcie - odparł z dumą krasnolud.
Izbylut rozglądał się po pomieszczeniu, poszukując jakichś innych, poza skrzynią, ciekawostek. Jeżeli nie było tutaj nic ciekawego, popchnął Antix w stronę wejścia do wieży i trzymając nad nimi drzwi, wszedł do tego, nazwijmy go, przedpokoju. |