Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-01-2018, 20:23   #269
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Aeoooooooo! Ejaaaaaaaaaaaa! Uaaaaaaayyyyy! Eeeeeeee! - wrzeszczał niziołek, uciekając jak najdalej od kurhanu, demona, towarzyszy i budyniu malinowego. Ze strachu wszystko mu się w głowie mieszało i chwilami nie wiedział czy jest dżaberłokiem, Jirinkiem Holubdą, ogrem Marcelem czy może znanym mu dobrze krasnoludzkim saperem, Harklem Grokkiem, z którym swego czasu udał się na wyprawę do pewnego opuszczonego grobowca.I ten grobowiec wcale nie okazał się pusty, tylko zamieszkały przez klan ghuli. Na szczęście owe potwory bardzo lubiły bretońskie brandy, a tego saper miał spory zapas. Ghule wybrały więc alkohol, a nie duszoną krasnoludzinę i steki z polędwicy niziołka, dzięki czemu poszukiwaczom skarbów udało się uciec. Tak jak teraz uciekał Zachariasz... I gdyby udało mu się opanować niosące go hen daleko nogi, wówczas miał zamiar pogrzebać w jukach przytroczonych do Wiktorowego konia, w poszukiwaniu czegoś co mogłoby stanowić skuteczną broń w walce z demonem.
 
xeper jest offline