Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-01-2018, 11:37   #230
cyjanek
 
cyjanek's Avatar
 
Reputacja: 1 cyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputacjęcyjanek ma wspaniałą reputację
Tyle tych ciał… rozłupanych, rozkawałkowanych, rozszatkowanych, broczących i jątrzejących… co za człowiek mógłby zrobić coś takiego? Na pewno nie Enoch, bo przecież brakowało swądu palonego mięsa. Czy to spotkanie mogło być czymś więcej niż przypadkiem? Nie wyobrażał sobie, jak mogłoby być inaczej, lecz skąd miał wiedzieć co jeszcze mogła zrobić lumina.
- Cześć Simeon, kopa lat, tak wiele, że aż nie pamiętam - powiedział bez uśmiechu. - Twoje słowa brzmią aż nadto sensownie. - Niestety, to co mówił przykrywało tylko niepewność jaką czuł przy tym spotkaniu. Wspomnienia aż nadto gorące odpychały go od tego człowieka, choć czuł że wtedy, kiedyś było inaczej. Parę lat w niewłaściwym wymiarze i wieloświatowiec może się tak zmienić. Westchnął i skinął głową w kierunku Cytadeli.
- Wygląda na to, że chcesz wchodzić głównymi drzwiami? Ja myślałem o czymś subtelniejszym - wślizgnięciu się do środka i tam zrobieniu wielkiego bum.
 
cyjanek jest offline