Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2018, 08:45   #745
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wolfgang pokiwał głową z uznaniem.
- A jak z oddychaniem w środku?- Zapytał po chwili mag. Ciekawił go ten wynalazek.

Niziołek przedstawił problem. Tego się spodziewali, ale czy dadzą radę temu zadaniu? Czas pokaże jak z ich umiejętnościami ochrony osób i mienia.

***

Obiad był wyborny. Dawno już tak dobrego i sytego posiłku nie jedli.
- Prawdę Pan mówił o kunszcie kulinarnym Pana Pepika. Wyborne to co dostaliśmy na talerzach.- Zachwalał Wolfgang rozsiadając się na krześle czując jak zaczyna być pełny.

- Przepraszam Panie Kugelshreiber. Jak rozumiem pioruny i gromy są w centrum zainteresowania Pana. Czy jako mag niebios mógłbym asystować przy pańskim eksperymencie. Trochę się znam na wyładowaniach atmosferycznych a ciekawi mnie sposób wykorzystania ich przez Pana.- Zapytał Techler gdy gospodarz oświadczył, że musi iść do pracy a grom odezwał się dość głośno.

***

Po obiedzie Wolfgang udał się za Pepikiem i kompanami do ich pokoi. Zostawił plecak, kij i udał się przejść po domostwie. Wolfgang miał nadzieję, że gospodarz nie spali swoimi eksperymentami domu i wszyscy będą cali nazajutrz. Gdy dotarł do Kugelschreibera mag zapytał.
- Jestem w posiadaniu bardzo starej księgi w języku arabskim. Może byłby Pan ciekaw czego dotyczy?- Spróbował zainteresować naukowca.

***

Pierwszą wartę wziął Axel. Wolfgang nie chciał jeszcze spać zainteresowany eksperymentem wynalazcy. Drugą wartę wziął na siebie bo i tak jeszcze nie spał. Wziął księgę i zaczął czytać wygodnie siadając w salonie. Czas mijał szybko przy lekturze. Gdzieś pod koniec warty Wolfgang usłyszał niepokojące hałasy a po chwili krzyk. Zerwał się na nogi i odłożył zamkniętą księgę na stolik obok pucharku z winem. Złapał za rękojeść miecza i ruszył zbadać sytuację gotowy na ewentualne pojawienie się nieproszonych gości.

Mag splatał magię i rzucał wspomagające czary. Widzenie w ciemnościach jak i wyczucie niebezpieczeństwa. Był też gotów na zastosowanie bardziej bojowych czarów jak magiczne żądło lub uśpienie. Na błyskawicę się nie pokusił nie chcąc spowodować szkód jakie się wiązały przy rzucaniu takich śmiercionośnych czarów.
 
Hakon jest offline