Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2018, 09:15   #746
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Żeby zastraszyć jednego naukowca, nawet geniusza, wystarczyłoby dwóch, trzech zbirów. Wystarczyłaby niewielka demonstracja siły, żeby Kugershreiber zdecydował się na płacenie. Naukowiec nie wyglądał na takiego, który dałby odpór jakiemuś bandziorowi.
Z paroma zbirami, zaskoczonymi, rozprawią się bez problemów. Problemem było co innego - ktoś tymi osiłkami kierował. Innymi słowy - nie wystarczało paru zbirów spuścić do Reiku. Jeden powinien przeżyć, a Axel był pewien, że sam widok laboratorium Kugelshreibera wystarczy, by najbardziej opornego skłonić do szczerości.
Co prawda za wyeliminowanie zleceniodawcy im nie płacono, ale Axel sądził, że i tę sprawę da się z wynalazcą załatwić ku zadowoleniu obu stron.

* * *

Jedzenie było wspaniałe. Dla samej kolacji warto było się dać zatrudnić u Kugelshreibera. A łóżka w pokoju gościnnym wyglądały o kilka klas lepiej, niż te z gospody.

- Pójdę się rozejrzeć i jako pierwszy zostanę na warcie - powiedział Axel. Burza nie burza - różne rzeczy mogły się przytrafić.

* * *

Sen nadszedł szybko...
Niestety, nie dane było Axelowi spokojnie doczekać rana. Dobiegające z parteru hałasy obudziłyby każdego. Zbiry po haracz, czy efekty nieudanego eksperymentu?

Ubrał się szybko, po czym zszedł na dół, uzbrojony po zęby. Prośbę, by nie zostawiać śladów krwi, postanowił w razie czego zlekceważyć.
 
Kerm jest offline