Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2018, 21:59   #130
Feniu
 
Reputacja: 1 Feniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputacjęFeniu ma wspaniałą reputację
Przedziwna jak na tutejsze standardy grupa zielonoskórych zasadziła się na przybyszów, których coraz lepiej słyszeli. Co po chwile słychać było głośne rozmowy goblinów - najwidoczniej czuli się dość pewnie na obcym terenie, a to oznaczało że jest ich więcej niż kilku.

Prawie cała grupa ukryła się, chcąc zastawić pułapkę na pędzących w ich stronę goblinów. Prawie cała, bo Nozudg został wydelegowany na komitet powitalny, ten jednak za nic miał słowa wielkiego orka i zwyczajnie dał dyla. By z bezpieczniejszej odległości ciskać we wrogów kamieniami. Fart chciał, że oddalając się od grupy zauważył o dobre kilkanaście minut drogi większe siły goblinoidów. Sądząc po wielkości w skład oddziału wchodziły trole oraz ogry.

Wystające z krzaków łby Gnorixa i Urzoga jako pierwsze zobaczyły trójkę zwiadowców na wilkach.



Ci widząc wyskakujących z zasadzki czarnych orków, przyspieszyli próbując ich ominąć. Jednak pierwszy z nich wpadł prosto w łapy Gnorixa, pęd wilka jednak był tak wielki, że obalił on wielkiego czarnego orka.

Urzog miał więcej szczęścia, gdyż jego topór dosłownie podciął wielkiego wilka wiozącego na sobie goblina z łukiem. Ten fiknął koziołka i zrzucił z siebie swojego jeźdźca, kończąc przy tym swój żywot.

Snit'git wypadł z krzaków za zwiadowcami i natychmiast rzucili się na goblina, który przewrócił Gnorixa łamiąc mu przy tym dwa żebra. Ten jednak był szybszy, podniósł się na równe nogi wyminął goblina z klanu Złamanego Kła i rzucił się pędem do ucieczki, w stronę z której przybył.

Trzeci goblin dzierżąc w ręku włócznie zaatakował Urzoga trafiając go w lewą rękę, miażdżąc przy tym kciuk i rozcinając dłoń czarnego orka. Goblin wyszczerzył jednak swoje kły i momentalnie odskoczył od Urzoga - Nigh’ut gadaj reszcie, że my widzieć te kurwy ze złamanego kła! - zdołał krzyknąć do goblina który właśnie uciekał z miejsca potyczki. Czarny ork nie zwarzając na tak nikły ból rozpędził swój topór celując prosto w głowę pokurcza. Ten jednak był na tyle zwinny i szybki, że każdy cios wyprowadzony przez czarnego orka był chybiony.

Smostrok siedział cichcem przyczajony w krzakach, tylko czekając na okazję, by oddać strzał. Ta okazja się trafiła. Strzelając w plecy uciekającego goblina, powalił go na ziemię. Jednak być może uciekinier jeszcze żył.

Pozostałe dwa wilki zorganizowały się i ruszyły w kierunku Snit'gita.
W tym czasie Gnorix zdąrzył już podnieść się z ziemi, ominęło go pierwsze starcie.

Tymczasem Fik doskonale ukrywał się między truposzami. Ku swemu przerażeniu stwierdzając, że zgubił coś co ostatnio bardzo polubił. Ciapek zniknął!
Jak się okazało, pająk postanowił również wziąć udział w pogromie zwiadowców i gnał w kierunku łucznika.



Gnorix - żywotnosć: 12/14
Urzog - żywotność: 11/13

 

Ostatnio edytowane przez Feniu : 17-01-2018 o 22:29. Powód: Deklaracje X_o
Feniu jest offline