- Czyli jak usłyszymy od strony placu dziwne dźwięki to będzie znaczyło, że kula jest na miejscu i możemy wracać. - Upewniła się Girlaen. Popatrzyła na małą czaromiotkę i powiedziała:
- Luna, jeśli się okaże, że kuli tam nie ma musimy iść do tego miejsca skąd ją dostaliśmy i zabrać jeszcze raz, wrócić tutaj i spróbować czy zadziała. To nie jest najlepszy plan awaryjny, ale jedyny jaki przychodzi mi teraz do głowy. |