Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-01-2018, 16:37   #194
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Francisca musiała przyznać, że w przeciwieństwie do poprzednich spotkań to przebiegało nadzwyczaj sprawnie. Na tym jej właśnie zależało. Chciała spać. Gerge chciał czekać na Annę, Fyodor chciał odprawiać egzorcyzmy. Szczęśliwie brat nie wspomniał o jej udziale w tym niezrozumiałym przedsięwzięciu. Nie miała zamiaru spowiadać się nikomu i z niczego. Żądania cyganki dało się też zaspokoić częściowo. W połowie. Gdyby jej wszystkie żądania zaspokojono w połowie, byłaby z tego bardzo zadowolona. Cyganka nie powinna więc narzekać. Jej stukająca w tablicę biała kreda przypominała o bieli prześcieradła, a Fyodorowe opowiadanie o czystości duszy przypomniało jej, że jest brudna. Okropnie brudna i do tego pewnie śmierdzi tak samo jak wszystko wokół. Zrobiło jej się niedobrze.
Spojrzała na dłoń, swój jedyny czysty kawałek ciała i powstrzymała westchnienie.
- Czekamy więc na Annę, brat Fyodor pewnie chce omówić szczególny rytuału z bratem Gerge, a ja potrzebuję snu i … odrobiny czystej wody. Siostra Anna zapewne zgodzi się ze zdaniem braci, a nawet jeśli będzie mieć uwagi, jestem myślę, że będą one uzasadnione. Jestem przeciw jakimkolwiek działaniom godzącym w tego starca pilnującego biblioteki. Na całą resztę zgadzam się ufając waszej mądrości. Czy mogę już iść? Muszę być wypoczęta, aby mieć zaufanie do swoich sił.
 
__________________
by dru'

Ostatnio edytowane przez druidh : 27-01-2018 o 16:40.
druidh jest offline