Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2018, 14:22   #44
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Chodzące trupy nie należały do codziennych zjawisk, lecz Thazar spotkał się w swym życiu z wieloma przejawami zastosowań magii różnego rodzaju, że fakt, iż truposz wstał i odmaszerował, po prostu przyjął do wiadomości.
Oczywiście nie pragnął spotkać się z tym, który truposza postawił na nogi, ale że trup poszedł w inną stronę, była więc szansa, ze nie spotkają się ani z nim, ani z jego 'twórcą'. To, że na wszelki wypadek wolał znaleźć się jak najdalej, to inna sprawa.

Jak się okazało, 'dalej' nie oznaczało wcale 'bezpieczniej'.
Z piratami Thazar miał już kiedyś do czynienia i wspomnienia z tego spotkania wcale nie były miłe. Zdecydowanie nie palił się do ponownego z nimi spotkania, chociaż nie sądził, by miał nieprzyjemność natknąć się na tę samą grupę.
Wszystkich by nie pokonali, a skutki starcia byłyby opłakane. Zdecydowanie lepiej było nie planować odwiedzin, chociaż panie z pewnością zostałyby przyjęte z otwartymi ramionami.

- Możemy poczekać, aż im się znudzi pobyt w tym miejscu - powiedział cicho - ale to może potrwać kilka dni. Proponowałbym obejść ich lasem.

Bez wątpienia w lesie mogło się kryć wiele niemiłych niespodzianek, ale 'mogło' nie oznaczało 'na pewno'.
 
Kerm jest offline