Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-06-2007, 20:55   #89
Panda
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie
Mateusz spał smacznie. Ten wczorajszy prysznic z Magdą... eh, to było coś. Nic dziwnego, że teraz śpi jak zabity. Śniło mu się to i owo, nic ciekawego... Ot Mateusz, Magda, willa z basenem, dwójka dzieci i wielka, dobrze prosperująca firma reklamowa. Te piękne sny przerwało pukanie do drzwi, i nie takie "puk,puk" tylko "łup,łup". Poderwał się do przysiadu... Przez chwilę myślał, że to SWAT po niego wpadł, lecz jak usłyszał głos Marka uspokoił się.
-A puknij się Ty w łeb!!- wydarł się zaspany.
Teraz do niego dotarło, że Magdy nie ma w łóżku. Rozejrzał się po pokoju, drzwi od łazienki były otwarte. Wstał i poszedł do niej.
W łazience stała Magda, myjąc twarz. Mateusz podszedł do niej i przytulił.
-Jak się spało? Wyglądasz jak byś zobaczyła ducha...- zaniepokoił się.
 
Panda jest offline