Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2018, 11:36   #487
Ehran
 
Ehran's Avatar
 
Reputacja: 1 Ehran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Arvelus
Generalnie... Enginatium i Generatorium są osobnymi pomieszczeniami które sąsiadują ze sobą. To jest znacznie rozsądniejsze. Jeśli chcecie to macie prawo weta, ale to będzie oznaczać, że macie dwa Skrzydła buntowników w jedynym komponencie który nagle jest dwukrotnie ważniejszy =p
Ja tam nie mam nic przeciw, że są to fabularnie osobne komponenty. Po prostu się zdziwiłem, dlatego napisałem o tym.
najczęściej to to i tak wielkie ustrojstwa, składające się na dużych statkach z setek pomieszczeń, tuneli, rusztowań itp itd. Czasem opisywane jako ciasne, czasem wręcz jako gigantyczne hale z wolno stojącymi ogromnymi maszynami. W zależności pewno od aktualnej wizji autora


Astropaci... cóż. Chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi, co oni potrafią.
Jednak są to psykerzy, mieli dar, dlatego zostali zabrani przez czarne okręty. Nierzadko "coś" potrafili nim zostali zabrani.

(Astropath - Warhammer 40k - Lexicanum)
Cytat:
Napisał Wiki
Astropaths are psykers collected by the Imperium's Black Ships whose powers are considerable, but who lack the mental strength to resist the dangers of the Warp.[2a]
"considerable" oznaczało by, że są raczej silni. Nie jak psykerzy bojowi, ale jednak.

Cytat:
Napisał Wiki, Psychic abilities
Although Psychic powers are in fact limitless, Astropaths usually develop some techniques along three major disciplines: telepathy, divination and telekinesis.[2c]

Telepathy is the art of mental communication and influence and is the most important power possessed by Astropaths.[2c] With telepathy one can contact any other mind in order to provide it with information; it can be used as a mere mean of communication, or as a form of domination and control.[2d]
Divination deals with time flow. With it, a psyker can retrieve information thanks to a thorough reading of the traces people and their actions leave in the Warp.[2e] It can be used to perceive someone's personality and goals[2e] or to collect hints to be interpreted about future, present and past events.[2c] To put these powers into action, the most widely used medium is the Emperor's Tarot[2e]; instead, some psykers indulge in more barbaric rituals, such as reading the entrails or casting bones.[3a]
Telekinesis makes a tool out of a mind and turns thoughts into force.[2c] The forces produced in such a way by the psyker can be used to lift and move objects (weight, speed and precision depending on psyker's abilities and techniques), to protect from attacks or even to deal damage.[2f]
W większości książek jakie czytałem, gdy już astropat się pojawił, to potrafił też komunikować się telepatycznie na bliższe odległości.
Czytałem jak wysyłali wiadomości z planety do swego okrętu - i tu różnie,czasem do każdego, czasem potrafili tylko do innych astropatów, a raz z braku astropatów do nawigatora... bo nadal łatwiej, niż do zwykłego człowieka.
W innej książce astropaci wręcz telepatycznie plotkują między sobą, pomiędzy statkami, gdy zebrała się flota.
Kilka razy przewija się kwestia, iż w kosmosie łatwiej telepatii używać, tzn łatwiej sięgnąć do kogoś na własnym okręcie lub na okręcie obok, niż na planetę lub z niej na orbitę.
W jednej książce Night Lords używali bólu, by zwiększyć moc swych astropatów, na tyle, że bombardowali wizjami całą planetę.
W innej książce Word Bearers wiązali pomniejsze stworzenia z imaterium w ciałach swych astropatów, co też drastycznie zwiększało ich zdolności. Choć tu akurat chodziło o komunikację typowo astrotelepatyczną, a nie na bliskie odległości.
Wiadomo jednak, książki bywają bardzo niekonsekwentne opisując zdolności przedstawianych w nich postaci...

Z podręczników najlepiej sięgnąć po RT. Tam mamy opisanego Astropath Transcendent. Z opisu wynika, że to bardziej doświadczony, bardziej zdolny astropata, niż większość jego braci.
Astropath Transcendent startuje z 2 darmowymi mocami z dyscypliny telepatii, posiada PR 2. To już coś konkretnego.


Moce które nas by interesowały:
Short Range Telepathy kosztuje 100xp 10m / PR zasięg
Mind Link 200 xp, 1km / PR, łączy tyle umysłów ile wynosi WP Bonus psykera.
Mind’s Eye 200xp, multiplikuje zasięg mocy telepatycznych x10

Jeśli nasi astropaci mieli by trait wyrdling, mieli by dodatkowe 2 darmowe moce na starcie.

Ze wszystkich mocy dostępnych astropatom, chyba te są i tak najpopularniejsze. Astropatów z telekinezą czy divination będzie mniej, niż z telepatią.

Reasumując, wydaje mi się logiczne, by astropaci byli w stanie używać klasycznej telepatii. niemniej, to decyzja MG. Arvelus?

Cytat:
Gdzie tam takie cuda, tak na teraz to ma trochę telekinezy. Cecha specjalna - jak trzeba to siłę psioniczną może podciągnąć przyjemnie wysoko. Ale jedyna stricte bojowa forma to ciupanie zwykłym mieczem telekinezą. Reszta to improwizacja.
Rozumiem.
Czyli niech robi to co robi. Poprowadź natarcie.
Ty + terminator to świetne narzędzia, by łamać silniejszy opór, skupiać ostrzał wroga i wyłączać wrogich dowódców.

Kilka dość luźnych pomysłów:

Możesz robić zasadzki. Taktyka często stosowana przez Indian:
Przeprowadź atak małą grupką, potem się wycofaj udaj się gonić. To są fanatycy, nie sądzę, by przepuścili szansę dorwać kogoś z rady, gdy on ucieka.
Wprowadź ich do jakiegoś magazynu, jakiejś hali. Ustaw ludzi za barykadami, na balkonach. Ułóż kilka min i/lub zasieki z drutu kolczastego. Zamknij wejście, gdy już połowa wroga będzie w środku (lub ilu tam spokojnie obsłużysz). Pozostałych uwięź w tunelu prowadzącym do magazynu.
Gdy już wystrzelasz tych wewnątrz, otwórz drzwi, by reszta mogła też wejść.
Easy Victory.

Tą taktykę można dowolnie modyfikować. Grunt by wykorzystać przygotowany teren i umocnione pozycje.
Nadgorliwego wroga który ściga króliczka można łatwo zaatakować od tyłu, rozdzielić... no cokolwiek.

Przygotuj sobie beczki z paliwem, lub (mniejsze) z złomem + granatami/czymś wybuchowym. Użyj telekinezy, by zrzucić to w kłębowisko buntowników. Powinno być bardziej skuteczne, niż zwykłe granaty, czy walenie mieczem. Buntownicy są raczej kiepsko opancerzeni.

Przeprowadzaj dywersję, jeśli to możliwe. Np Przed natarciem na wroga, wyznacz małą grupkę, która zaatakuje z innego kierunku, udając, że jest ich znacznie więcej niż w rzeczywistości. W zależności od sytuacji, możesz albo odciągnąć część sił wroga, albo skupić ich na chwilę na innym celu.

W ciasnych tunelach twój terminator powinien prowadzić szarżę, super, jak by miał miotacz ognia, lub coś innego co działa dobrze na hordy. A ty powinieneś wypatrywać ciężkiego sprzętu (rakietnice, działka laserowe) i je eliminować.
Upewnij się, by mieć przy sobie technika z auspeksem, by cię nie zaskoczyły miny czy ukryta ciężka broń.
Kilku snajperów by się też przydało, na pewno znajdziesz kogoś, kto strzela w miarę dobrze. Wydziel takich, by eliminowali tylko i wyłącznie cele przez ciebie wyznaczone. Większość buntowników jest zapewne kiepsko uzbrojona, ale kilku znajdzie się z groźnym dla ciebie sprzętem, względnie z sprzętem masowego rażenia jak miotacze ognia. snajperzy powinni takie cele eliminować (no albo pomóc eliminować, nie liczymy na 100% skuteczności)
Snajperzy są też przydatni w gaszeniu świateł. Zakładając, że tam gdzie walczysz został wyłączony prąd, buntownicy będą musieli mieć ze sobą przenośne reflektory.

Buntowników jest dużo, mają świetne morale. Ale to nie są wyszkoleni i dobrze wyposażeni żołnierze. Staraj się to wykorzystywać. np Grodzie będą stanowiły dla nich poważne wyzwanie. Zabierz im sprzęt do przebijania się przez grodzie, a będziesz mógł skutecznie ich odizolować.

Nie daj się samemu nabrać na żadną z powyższych sztuczek Twoi ludzie muszą być zdyscyplinowani, muszą wiedzieć, że nie wolno im na własną rękę gonić wroga.

Przenośne barykady: nie od dziś wiadomo, że zza osłony lepiej się strzela
Zwerbuj kilku załogantów jako tragarzy. Chodzi o zwykłych marynarzy, nie gwardzistów.
Korytarze są wąskie, nie trzeba wiele materiału.
W ten sposób możesz zablokować przejścia, których nie da się inaczej zamknąć, zmuszając buntowników by albo roztrzaskali się o blokadę, albo poszli inną drogą... zapewne prowadzącą do miejsca, do którego chcesz ich doprowadzić.
Takie szybkie barykady możesz też umieścić na swoich własnych tyłach i flankach, by się chronić przed niespodziewanym atakiem.

Złap gońca. Jeśli się udało coś z tego co pisałem wcześniej, buntownicy nie mają ani prądu ani radia. Czyli komunikują się gońcami.
Złap takiego i wyciśnij z niego hasła, znaki rozpoznawcze, czy co tam jeszcze...
Potem zmuś/przekonaj/poproś/wybłagaj jednego z ludzi by udając gońca zaniósł fałszywe rozkazy lub fałszywe ostrzeżenia wrogowi.
Jak się nie uda... stracisz kilku ludzi... jak się uda, zmylisz wroga.

hmm, to tyle pomysłów na chwilę obecną.
 
Ehran jest offline