Cytat:
Napisał Ehran Przygotuj sobie beczki z paliwem, lub (mniejsze) z złomem + granatami/czymś wybuchowym. Użyj telekinezy, by zrzucić to w kłębowisko buntowników. Powinno być bardziej skuteczne, niż zwykłe granaty, czy walenie mieczem. Buntownicy są raczej kiepsko opancerzeni.
…
Kilku snajperów by się też przydało, na pewno znajdziesz kogoś, kto strzela w miarę dobrze. Wydziel takich, by eliminowali tylko i wyłącznie cele przez ciebie wyznaczone. Większość buntowników jest zapewne kiepsko uzbrojona, ale kilku znajdzie się z groźnym dla ciebie sprzętem, względnie z sprzętem masowego rażenia jak miotacze ognia. snajperzy powinni takie cele eliminować (no albo pomóc eliminować, nie liczymy na 100% skuteczności)
…
Buntowników jest dużo, mają świetne morale. Ale to nie są wyszkoleni i dobrze wyposażeni żołnierze. Staraj się to wykorzystywać. np Grodzie będą stanowiły dla nich poważne wyzwanie. Zabierz im sprzęt do przebijania się przez grodzie, a będziesz mógł skutecznie ich odizolować. |
Ehran popełniasz masę błędów logicznych:
Buntownicy to 1/3 załogi jaka przeżyła. Jeśli mieliśmy terminatorów to 1/3 terminatorów jest po ich stronie, jeśli mieliśmy w załodze Astertes to 1/3 Astertes jest po ich stronie, jeśli mamy snajperów to oni mają 1/3 snajperów. Nie wiem czemu zakładasz że zbuntowali się tylko „ci gorsi”.
Jedyna różnica jest taka, że po ich stronie nie ma członków Rady (mam nadzieję :P). Są mniej liczni ale lepiej wyposażeni od reszty, bo mają dostęp do zbrojowni jaką zajęli zaraz na początku. Są tylko gorzej wyposażeni od naszych postaci. Ze względu na ich morale i kiepskie morale z naszej strony przetaczają się po naszych ludziach praktycznie bez strat.
Granaty, baczki i paliwo trzeba negocjować z MG bo równie dobrze mogą być po ich stronie. :P