Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-01-2018, 17:01   #23
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Alex myślała w tej chwili o wielu rzeczach. Zastanawiała się co powinna zrobić oraz porównywała sytuację do horrorów, które lubiła oglądać w wolne wieczory przy czteropaku piwa lub butelkach cydru. W tych filmach jednak bohaterowie nigdy nie kończyli dobrze, a napastników zazwyczaj było dwóch... Wiadomo, że nie zawsze, ale schemat wielu horrorów był bardzo widoczny i po obejrzeniu ponad 150 filmów z tego gatunku, można było już do nich przywyknąć. Błędem ofiar była zazwyczaj ciekawość i egoizm, choć trzeba przyznać, że ci wykazujący cechy rycerskie również nie kończyli dobrze.

Na szczęście w tym momencie decyzja dwójki osób trzymających się razem była jednomyślna. Widząc, że nieznajomej grozi podzielenie losu rowerzysty, biegiem skręcili w stronę rewolweru. Alex podejrzewała, że kabura będzie pusta, ale nawet jeśli to wciąż lepsze niż rzucanie kamieniami. O wiele bardziej ciężkie... A i w sumie w bliskim starciu idzie przywalić.

W międzyczasie Richard, gdzieś w trzej czwartej drogi do broni, rzucił w napastnika kamieniem. Poetka nie zwróciła większej uwagi na to, czy trafił czy też nie, mając w głowie tylko ten jeden cel. Dopiero gdy już go zdobędzie, będzie w stanie skupić się na drugim. Nie chciała się rozdzielać, musiała czuć ciepło tej dłoni, nawet jeśli pociła się z powodu stresu jej właściciela... Alex potrzebowała tej bliskości. Tylko tak czuła się bezpieczniej. Nie chodziło tutaj o posiadanie mężczyzny u boku, a o zwykłe nie bycie samotną.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline