Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-01-2018, 12:15   #197
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację


- Zdrada. Schizma. - takie myśli i odczucia kotłowały się w głowie Fyodora gdy dotarł do niego sens tej sceny. Wlepił spojrzenie we wszystkich obecnych spoglądając w ich serca.
Simonica - człowiek dobry choć słabej wiary. Jakub tak samo, ale siódme przykazanie traktujący jako sugestię. Michal… sądząca, że Pan na śpiew spojrzy tak samo przychylnie jak na oddawanie mu swego cierpienia… iii… szczerze cierpiąca, że nie może już śpiewać na jego cześć. Fakt do zapamiętania, bo dotąd myślał, że od zawsze była niemową… widział też, że ta niemowa wierna była Bogu i nie pozostawiało to żadnej wątpliwości. Na koniec Michaił.. morderca… najgorszego sortu, czerpiący przyjemność z odbieranych żyć. Heretyk. Głupiec zaprzeczający miłości Bożej. Wlepił w niego ciężkie spojrzenie i już na nim ono zostało.
- Rozbrójcie go! - rozkazał - i zostawcie. Nie ruszy się o krok bez mego przyzwolenia.
- Gerge, proszę Cię… miej na niego baczenie. To morderca i heretyk, może być niebezpieczny.
- Wyjaśnijcie mi to - ponownie rozkazał - Czy on napił się wampirzej krwi?! - zapytał gniewnie - Jak to się stało?!

 
Arvelus jest teraz online