02-02-2018, 10:56
|
#46 |
| Madock długo milczał w siedzibie Grafitowych, aż w końcu dorzucił swoje trzy grosze - Panie Elzacher, znacy mozem kwaterę tego wasego kompana zbadać tak? No i ja mam jesce kilka pytań odnośnie innej sprawy, zali nie pojawił się gdzieś tu w okolicy mag renegat o rudych włosach? No albo moze nie pojawiła się w mieście banda z duzą ilością nieoslifowanych diamentów? Te dranie odpowiedzialne są za śmierć mojej rodziny i grabiez.
Krasnolud musiał się w końcu wygadać przed kumplami, chociaż nie w smak było mówić o sprawach osobistych przy długouchych. |
| |