Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2018, 14:16   #25
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Zaskoczenie celnością jak i sprawnością nowo poznanego chłopaka, zaskoczyło na tyle, że Alex patrzyła oniemiale z szeroko rozwartymi ustami. Schowała się za plecami Richarda jakby ten był wielkim, umięśnionym kulturystą, zdolnym do zatrzymania pięścią lecący w ich stronę pocisk z bazooki. Choć prawda była zgoła inna, kobietę wystarczająco wcięło ze strachu, aby nie poruszyć się o krok. Ścisnęła szczupłymi dłoniami koszulę mężczyzny. Miała potrzebę by czuć, że nie jest sama. Od zawsze bała się samotności i porzucenia, nawet w takich przerażających warunkach nie potrafiła nie zwracać na to uwagi, choć niektóre jej odruchy były bardzo automatyczne.

W duchu kibicowała, aby trafił mordercę i dokonał sprawiedliwości! Trzymała kciuki i czuła się, jakby sama była celownikiem, jej oko przymierzało się do oddania celnego strzału. Rudowłosa bardzo to przeżywała i kiedy w ostatniej chwili drwal padł, ona poczuła się słabo. Przyciśnięta do pleców Richarda schowała twarz w jego ramieniu od strony łopatki. Mógł wyczuć łomoczące serce zza jej piersi, a uścisk dłoni na koszuli zaczął słabnąć. Kobieta omal się nie popłakała, nie wiedząc czy ze szczęścia i ulgi czy przerażenia całą tą sytuacją. Chciała już wrócić do domu, zamknąć się w pokoju i nigdy nie wyjść, szczególnie do lasu...

Nietypowy dźwięk i migocące światło sprawiło, że w głowie pojawił się mętlik. Nie potrafiła uwierzyć w jakąkolwiek pomoc, bo kto normalny by w nocy po lesie się szwendał? Była pesymistycznie nastawiona, chciała iść w przeciwną stronę do światła, ale nagle pojawił się tam cień jakiejś postaci. Strach w tej kruchej kobiecie zaczął narastać do granic wytrzymałości, przestawała już myśleć logicznie, chciała zniknąć.

- Zostawcie nas!! - wydusiła z siebie gniewnie i płaczliwie. - Chcę stąd zniknąć... - wyszeptała pod nosem obserwując mroczne kształty, które otoczyły ich tak, że mogli uciec tylko w jednym kierunku. Alex zaczęła biec w stronę ogniska.
Umknąć duszą z kłębka rozpaczy,
poczuć na skórze, co śmierć uczuć znaczy
i zamknąć się w sobie, nikogo nie wpuścić,
na zawsze pusty swój świat opuścić.

Nie wadzić nikomu, w koszmarach się nie bać,
nie musieć rozmawiać, nie musieć się uśmiechać.
Nic nie udawać, po prostu przestać istnieć
Poczuć trochę szczęścia, o krwi ciała nie myśleć.
 
__________________
Discord podany w profilu

Ostatnio edytowane przez Nami : 03-02-2018 o 16:27.
Nami jest offline