Cytat:
Napisał archiwumX  Co dobytku to Ulliana ze zdobycznych strzał wystrzeliła już 3... A co do ich reszty to proponuję je podzielić tak Erica, Hans i Ulliana miały ich w miarę równo. Na dodatkową uwagę zasługują zestawkrawiecki i 2 rolki materiały.. kilka rolek materiału. Spodziewając się relatywnie szybkiej dewastacji ubrań Ulliana ofiarowuje zestaw i część rolek Sesslerowej. |
Zapisałem sobie przybory do dziergania i rolki.
Łuk Hansa jest za długi na te strzały. Nie będzie w stanie go napiąć wystarczająco, żeby posłać strzałę na sensowny zasięg. Pewnie dlatego tak mu szkoda było strzał
Na razie strzały odliczałem Ullianie z jej prywatnych zasobów (miała 10, teraz ma 7). Jeżeli uzupełnicie startowe zapasy, to zostanie wam do rozdzielenia 10 strzał. Może niech obie dziołchy noszą po 20 strzał, to będzie po kłopocie?
Cytat:
Napisał Reinhard MG, jaka jest pora dnia? Ile jeszcze godzin, mniej więcej, do zmroku? Jaki jest stan zmęczenia naszych postaci? Chodzi o to, czy możemy iść, czy trzeba najpierw zrobić odpoczynek, coś zjeśc, czy jest już tak późno, że trzeba myśleć o miejscu do obozowania (jakieś 2 godziny przed zmierzchem, żeby zdążyć nazbierać drewna, ugotować coś itp) |
Przyznam się, że nie podawałem pory dnia, bo zapomniałem i miałem nadzieję, że nikt nie zapyta. Rano wyruszyliście do Heppingen, potem szabrowanie, wypad do wioski i powrót do punktu startowego... tak z czternasta-piętnasta będzie.
Ogólnie bym najpierw wymyślił plan, co chcecie robić i jak chcecie to robić (normalny czy szybki marsz). Odpoczynki, jedzenie itp. jakoś wplecie się do podróży, bo zgaduję, że nie chcecie zamieszkać na środku traktu. Znajdzie się tam miejsce i na polowanie czy inne testy survivalu, jeżeli będziecie chcieli poświęcać na to czas.
Przyjmijmy dwie formy podróży. Zwykła z uzupełnianiem zasobów oraz szybka, która polega tylko na tym, co macie przy sobie. Zatrzymam was, jakby się kończyły zasoby czy trafiła dobra okazja (jakiś jelonek tłusty przebiegł w okolicy).
Każdemu, kto nie zadeklaruje konkretnej akcji w czasie podróży, będę dobierał zajęcia zgodnie z profesją. Goniec będzie mógł biec na przedzie i robić zwiad, łowca będzie wypatrywał zwierzyny i zagrożenia.
Ma to sens? Klei się?