Balkazar wychylił się i skierował wzrok na sytuację jaka miała miejsce w fabryce. Gdy stwierdził, że Axim i Jarnar sobie poradzili, a przeciwnicy zaczęli uciekać odwrócił się z powrotem do Rag.
- No to ich lejemy - stwierdził uśmiechając się brzydko i ruszając w kierunku drzwi. - Ja biorę tego po lewej - dodał poprawiając tarczę na lewym przedramieniu i kładąc wielką dłoń na drzwiach.
Ork pchnął drewniane drzwi do wewnątrz pomieszczenia po czym bezceremonialnie wszedł do środka.
- Rag. Popatrz no. Tutaj świecidełek pilnuje dwóch dużych chłopaków. Trzeba będzie sobie najpierw z nimi poradzić nim cokolwiek sobie weźmiemy - rzucił do kobiety ukrywając prawdziwy cel swojej wizyty, a następnie osłaniając się tarczą zaczął zbliżać się do wartowników.
Akcje: Atak na lewego wartownika z użyciem tarczy i młota.
__________________ Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.
Ostatnio edytowane przez Raga : 06-02-2018 o 08:28.
|