Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-02-2018, 18:30   #152
Guren
 
Guren's Avatar
 
Reputacja: 1 Guren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputacjęGuren ma wspaniałą reputację
Jadeitowa Armia dla Cesarza

- Razem z Mistrzem Nashrinudahem wpadliśmy na pomysł co zrobić z kamieniem filozoficznym który zostawił nam Cesarz Lin… Używanie kamienia lub zniszczenie go metodą opracowaną przez Doktora Marcoh jest nie do końca moralne bo co się właściwie dzieje z duszami tych biedaków ? Co jeżeli są niszczone ? Z tego co opowiedział nam Alphonse, to jego ojciec porozumiał się z duszami, które w nim były prawda ? A kamień Cesarza składa się z dzieci trenowanych przez całe życie, żeby być idealnym żołnierzem Kingiem Bradleyem. Jeżeli ktokolwiek przetrzymał, by to szaleństwo bycia kamieniem to oni… Pomyśleliśmy więc żeby stworzyć armię golemów i powkładać tam duszę z kamienia filozoficznego! Ci którzy mieliby na to ochotę mogliby rozwiązać pieczęć żeby przejść do nowego świata w pokoju. Myśleliśmy żeby uformować golemy pod postacią legendarnej armii terakotowych wojowników o której opowiadała mi mama w dzieciństwie. Podobno, gdy Xing będzie w największej potrzebie z grobowca pierwszego cesarza ma wyjść legendary regiment i wspomóc prawowitego władcę co z pewnością pomoże Linowi zarówno militarnie jak i politycznie - Samuel wyraźnie był tym pomysłem zachwycony.
- O ile popieram uwolnienie dusz to chyba nie jestem jedyną osobą tutaj, która widzi pewne wady ? Zbyt wiele rzeczy może pójść nie tak, nie mówiąc, że na wolności mogą mieć zupełnie inne plany które nikomu poza nimi się nie spodobają. - ponownie zwrócił uwagę na pewne problemy związane z tym “genialnym” planem.
- Na tym właśnie polega piękno tego pomysłu wtedy możemy rozwiązać połączenie i taka dusza wędruje w zaświaty.
- Z całym szacunkiem Smutas… Ja rozumiem, że powinniśmy się zająć DRACHMą. I że Xing też się z nimi bije, a nieprzyjaciele naszych nieprzyjaciół to dobrzy przyjaciele. - wtrącił Stefan unosząc rękę nad głową - Ale! Mamy już wystarczająco problemów na własnym podwórku. Tak bardzo, że ja nie wiem w co ręce brać… Już po ślubie Stacha to ja się boję, co będzie. A jestem z rodziny gdzie zawsze jakiś pijany wuj wsiadał na konia, kładł butelkę między jego uszy i strzelał…. Czy możemy chociaż najpierw ogarnąć obecny płonący burdel?


- Bo widzi dziadek jakiś Cymbał - Alchemik w Amestris se wymyślił, że można wyciągnąć z człowieka duszę i wsadzić do słoika lub w trupa. I w Amestris zgłupieli na tym punkcie. I to w ich rządzie. Parę lat temu mieli Problem, bo szajs po tych eksperymentach z nieśmiertelną armią trzeba było sprzątać. I nadal jest co sprzątać... - Stefan poświęcił się, żeby spróbować ogłupiałemu Dziadkowi Nowickiemu o czym Smutas mówi. We Wspólnym. I to tak, żeby stary farmer z Piastii mógł Zrozumieć. I nie uciec z przerażenia: - A wystarczyło posłuchać po wsiach paru starców, czy Guślarzy, by poznać opowieści, że Takie Rzeczy Były. Jak nieśmiertelni, czy potwory wyrabianie przez Znachorów co zeszli ze ścieżki. I dlatego nie ma co powtarzać starych błędów. Ale nie! Ci durnie na stołkach wiedzieli swoje! Zamiast Starych Opowieści, nie dziadek? - obstawiał, że dziadek zaraz zacznie puchnąć z dumy, że jako Stary i Doświadczone Wie Najlepiej.

W tym momencie nawet wydało mu się to zabawne, ale po przejściu tego wszystkiego w Amestris, to Dziadek, którego znał od lat nagle wydał mu się Prosty w Obsłudze. Marcin Nowicki- nestor rodu może i nie był głupi. Ale był chyba najbardziej w rodzinie łasy na komplementy. Zupełnie jak te wszystkie grube ryby z wojska, które zdążył obejrzeć łażąc to tu, to tam jako adiutant Radziwiłła. Z pewnością nie jedno widzieli, ale osąd im przysłaniało nadmierne mniemanie o sobie.
- Masz racje Stefanie, ale po prostu uważam, że tą całą sytuacje trzeba naprawić! Hakon Wielka Matko ukaż jego dusze, chciał nas zabić za te kamienie, tak samo moja siostra przyrodnia i jej frakcja Szarych o Zakonie Smoka nie wspominając! Z tymi kamieniami to sam problem. Z drugiej strony, nieuczciwe wobec biednych ludzi których wykorzystano żeby je rozwalać, czy używać stąd wziąłem ten pomysł… To na razie tylko szkic którym się z wami dzielę żeby dopracować wszystko - Wyjaśnił Samuel.
- Niezbyt mi się podoba. Ci ludzie prawie mnie zabili, nie ufam alchemii na tyle, by uznać to za dobry pomysł - rzekł Roy, ale Rizza się namyśliła.
- Mimo wszystko, to może pomóc Linowi. Oni samotnie stają naprzeciw największej potęgi przemysłowej świata, a Imperium Asuryan i Samedia też się liczą - dodała.

Dziadek przyglądał się zszokowany z miną Teraz wszystko ma sens” :
- A panie Mustang to u was rosną osiki? Bo jakby co, to my kołków narobim!
- To się Dziadek nastruga… - Stefan poklepał seniora pocieszająco po ręce - Ostatnio ciągle jakieś potwory okazują się prawdziwe. A ja tęsknie za czasami, gdy byłem mały, bałem się potworów spod łóżka, a Tatko mówił takie kojące słowa… - pogrubił głos - “Cokolwiek tam jest na pewno nie jest gorsze ode mnie! Zwłaszcza jak nie dasz mi spać!!”

- Mi dziadek zajrzał pod łóżko i strzelił dwa razy - rzekła Riza - Zawsze lubił się popisywać… Choć teraz patrzę to pod łóżkami naprawdę mogą czaić się potwory… Nieraz się zastanawiałam, czy Pride mnie cały mnie nie obserwował - tłumaczyła Riza.
- U nas z takimi bobakami, to tak sobie radzimy. Potrzeba wziąć kure czarno... - rzekł dziadek mniej więcej na temat domyślając się po swojemu, że Pride to licho jakoweś
- A kiedyś byliśmy najbardziej racjonalnym społeczeństwem na świecie. - w głosie Mustanga słychać było rezygnację.
- Widocznie ten racjonalizm był do dupy… I musicie się z tym pogodzić... - powiedział Stefan Nowicki z kamiennym wyrazem twarzy i tonem godnym lekarza dającego diagnozę. Uznał, że przy tak szczerym wyznaniu szefa też pozwoli sobie na szczerość. A przede wszystkim trzeba pomóc strapionej duszyczce:- Zalecam dla porównania szukanie ziarna prawdy w tzw. “zabobonach” narodu Piastiańskiego i głowologii Znachorów. W końcu ludowe tradycje skądś się biorą... Ja wyrosłem całkiem zdrowo i mądrze na laniu wody święconej, trzymaniu przy kołysce czerwonego materiału i na soli pod łóżeczkiem.

Wolał już nie komentować czyj dziadek wypadł na psychopatę, bo na pewno nie jego.
 
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Guren jest offline