Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-02-2018, 09:54   #39
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Walka nie trwała długo. Na szczęście - przynajmniej według Felixa.

Estalijczyk należał do tych, którzy uważają, że im szybciej pokona się wroga, tym lepiej.
- Z tego raczej futerka się nie zrobi - powiedział, po czym dorzucił nieco drewna do ognia.

Na szczęście wiatr wiał w odpowiednią stronę i smród palonych wilczych cielsk nie zakłócał odpoczynku.

- Nie znam się na nieumarłych - odpowiedział na słowa Viktorii - ale bez wątpienia ktoś musiał przyłożyć ręce do powstania tych wilków. Raczej nie zrobił tego dla rozrywki. Pytanie, czy się ograniczył do stadka zwierzątek, czy też prowadzi działalność na szerszą skalę. Trzeba by się dowiedzieć, czy ktoś się spotkał z tymi wilkami lub innymi truposzami, co nie leżą grzecznie w grobie.

* * *

Widok klasztoru sprawiał solidne wrażenie. I sugerował, że zleceniodawca jest wypłacalny. A to znaczyło, że jechali nadaremnie. Chyba że ktoś zdołał ich ubiec.

Zlecenie okazało się niezbyt trudne. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Co prawda na odnalezienie skarbu Błękitnokrwistych nie liczył, ale zaoferowana kwota była całkiem niezła.

- Od jak dawna do klasztoru docierają wieści o krążących w okolicy nieumarłych? - spytał zabierając mapę. - Zbieranie informacji to jedno, a walka z ożywionymi truposzami to co innego.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 06-02-2018 o 09:57.
Kerm jest offline