Na razie warto według mnie zachować pewną ostrożność we współpracy z Księciem, korzystniej dla nas byłoby ustawić się w pozycji arbitrów pomiędzy Stadem a resztą gnomów póki się nie wyklaruje sytuacja.
W każdym razie pomiędzy nami, magicznymi rycerzami, dwudziestu paroma drugopoziomowymi poplecznikami i stadem parudziesięciu szczurołaków (rozumiem że przeciętny ma CR 2) to jest całkiem potężna siła, jeżeli nie dojdzie do wewnętrznych starć. Ale obecność księcia pośród Stada zmieniła równowagę sił.
Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 07-02-2018 o 22:32.
|