Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2018, 14:48   #128
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Wyczarowała motor. Super lepszy Jak-2 niż Junak 2.
-O motor można by wjechać nim w kloppa i zobaczyć co się stanie - powiedziała do wszystkich Lucyna. Napęd nożny jak u Flinstone’ów. Dobrze, że nie ma pedałów, w sensie mężczyzn homo, a nie od łowełu.
-Jak się ktoś uprze to i fotel można zjeść - powiedziała do czarownika. Pewnie byłby smaczny, a swoją drogą mówiła już, że jest głodna? Jak grom ze sracza wpadł do pokoju Bogdan wraz z kamerdynerem, który przyniósł krakesry, przekąski i inne ąski. Wraz z hektolitrami gorzały, jakby już im było mało promili we wdychanym powietrzu. Dobrze, że nie ma tu lekomatu od pobierania ilości alko we krwi. Zbysio-Pysio się do niej zbliżył, kolejny zbok. Tylko tyle, że ten zbok ładniej pachniał niż pan Kuropatew. Spojrzała na elfa, który był myslami chyba gdzie indziej i czekał i dumał oraz rozkminiał o niebieskich sedesach. Nawet nie zapyta jak im idzie, a szło im chujowo. Dobrze, że mieli przekąski. Lucy bez większego “poproszę” se wzięła herbatę z gorzałą i owocki wszystkich smaków po piętnaście dekli za paczkę. Tego nie sprzedają w Hogwarcie. Spojrzała na ów kibel i zobaczyła, że brud lekko odstawał od reszty sedesu. UUU, ruszyła maszyna.
-Dobra jam se najadła teraz mogę wziąć rumaka za rogi - powiedziała i usiadła na motor.
-Yabadabadoo!!! - krzyknęła machając szczęśliwie nogami popędzając pojazd do przodu i może trafi w kibel. Chyba nie jest aż tak pijana. Cnie?
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline