Zaczęliśmy od wielkiej porażki... teraz została nam już tylko nagroda pocieszenia jeśli odeślemy Gnieźnian, ale to tyle.
Myślę, że tutaj optymalnie będzie kazać nam rozwiązać jeszcze jeden wątek (znaczy lokalizację) bez pomocy (abyśmy odczuli stratę inkwizytora) i potem kogoś nowego... może można by nawet zaproponować w rekrutacji możliwość grania nie-inkwizytorem a jakimś szlachcicem (aby nie był kimś kto będzie fabularnie zmuszony słuchać naszych rozkazów, ale by miał równy głos) co będzie miał część możliwości zablokowaną a za to dodatkowy xp, czy punkty... fabularnie ktoś taki byłby bardzo fajny