- Czyżbym widział próbę odwetu za to jak Srebrna Kita skwitował twój genialny plan?
Tek uśmiechnął się szyderczo. Strasznie bawiła go ta odzywka Felixa, która zresztą, razem ze spojrzeniem, po nim "spłynęła".
- Zresztą nieważne, ale mógłbyś się postarać być trochę bardziej domyślnym. - Dodał odwracając się w stronę kobiety z dzieckiem.
Spojrzał na nią wyczekującym spojrzeniem.
__________________ Watch your back,
shoot straight,
conserve ammo,
and never, ever, cut a deal with a dragon. |