Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2018, 20:25   #53
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
De Ayolas przyglądał się działaniom towarzyszy i Kroenerta z ukrywanym zaciekawieniem. Nie codzień można było obserwować czarowników splatających zaklęcia, czy jak tam oni to nazywali.

Wydawało mu się, że rozumie pomysł, który rzucający zaklęcia chcieli osiągnąć, chociaż reakcja tłuszczy była nieprzewidywalna. Gdyby zechcieli kontynuować swoją krucjatę przeciwko prawdziwym lub wyimaginowanym wrogom Santiago zamierzał dać im odpór. Bez większych szans na zwycięstwo, ale jednak na przekór. Bo tak.

Stojąc spokojnie i bez ruchu, dzierżąc w obu rękach skrwawione narzędzia, w rzeźnickim fartuchu i będąc przy tym cały zbryzgany zwierzęcą posoką będzie musiał dać do myślenia pierwszemu, który zdecyduje się podejść odpowiednio blisko.

A gdy już to zrobi, będzie musiał przeżyć wściekły atak uśmiechającego się i niepokojąco milczącego obcokrajowca ze skórzaną opaską zakrywającą jedno ucho.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline