Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2018, 00:57   #153
Perun
 
Perun's Avatar
 
Reputacja: 1 Perun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputacjęPerun ma wspaniałą reputację
Ogon... to bydle miało ogon! Drake wybałuszył oczy za maską skafandra, ale zadziałał odruch. Uchylił się, uderzył, na chwilę odepchnął przeciwnika, ale ten nie zamierzał rezygnować z potyczki. Jeżeli tak wyglądała ta biedna, zamknięta w skrzyni forma życia, lepiej że trafiła na niego, zamiast na kogoś innego z załogi... choćby idącą o parę kroków z tyłu Lindę.

- Uważaj! - zdążył krzyknąć zanim istota zaatakowała ponownie. Nie było czasu sięgać po broń, ani pomyśleć rozsądnie. Ogon... bydle miało ogon i nie przypominało niczego, co kanonier do tej pory miał przyjemność, albo i nieprzyjemność oglądać.

Zrobił to, co pierwsze przyszło mu na myśl. Skoczył do przodu, wyciągając ręce aby chwycić ten pieprzony ogon, a potem grzmotnąć raz jeszcze padalcem o ścianę. Unieruchomić go, nie pozwolić dostać się do cywila.

Unieruchomić, ogłuszyć i mieć nadzieję, że stwór nie ma w zanadrzu niczego, co przebije mu skafander.
 
__________________
Jak zaczęła się piosenka, tak i będzie na końcu,
Upał na ulicy i plamy na Słońcu.

Hej, hej…
Perun jest offline